Dlaczego wczorajsza walka Gamrota była idealna?
Ależ to była noc, ależ to był poranek! Czwarte zwycięstwo pod sztandarem UFC zanotował Mateusz Gamrot, który po jednogłośnej decyzji sędziów pokonał Armana Tsarukyana. Czemu ten pojedynek ułożył się idealnie dla naszego reprezentanta?
1. Gamrot miał problemy
To nie był spacerek dla wojownika z Poznania. Pierwsze dwie rundy Polak przegrał i można było przypuszczać, że w drugiej fazie pojedynku również to ormianin będzie miał przewagę. Stało się jednak zupełnie inaczej – Gamer nabierał wiatru w żagle w trzeciej rundzie i zaczął dominować. Co ważne – otrzymał po dwóch odsłonach komendę od swojego narożnika, że przegrywa i musi wziąć się do pracy. Tak się stało, czego efektem było zwycięstwo. To z kolei zapewniło Gamrotowi miejsce w najlepszej dziesiątce na świecie.
2. 5 rund
Ogromnego doświadczenia podczas tego pojedynku nabył Gamrot. To nie była szybka i widowiskowa czasówka. Bardzo dużo akcji, zwrotów sytuacji, przyjętych ciosów, ale i wyprowadzonych uderzeń oraz zainicjowanych sprowadzeń – w tej walce było wszystko. W kolejnym pojedynku Polak na pewno będzie jeszcze lepszym zawodnikiem.
3. Walka wieczoru
Już w piątej walce w UFC Gamrot zasłużył na walkę wieczoru. Ekspozycja Gamera cieszy, bo dzięki zwycięstwu w tak wyrównanej i mocnej walce chętniej Dana White będzie widział Polaka w kolejnych dużych pojedynkach. Te wydają się być tylko kwestią czasu – Gamrot nie tylko wygrał 4 z 5 walk w UFC, ale i robi to w sposób widowiskowy, do tego zdążył obyć się już z wielką sceną. Same plusy!
4. Gratulacje od Khabiba
Skoro wielki mistrz zapasów i niepokonana legenda UFC, Khabib Nurmagomedov, gratuluje po walce Gamrotowi, to znaczy, że to naprawdę był duży występ. Pamiętamy, jak Jan Błachowicz po pokonaniu Coreya Andersona podszedł do siedzącego pod octagonem Jona Jonesa i wyzywał go do walki – tymi obrazkami UFC grało bardzo długo. Tutaj też będziemy to zdjęcie wielokrotnie odświeżane, w niejednym wywiadzie Khabib odniesie się do Gamrota, który zaznaczył swoją obecność również w jego głowie. To w wielkim sporcie bardzo ważne!
Safe to say @TeamKhabib was a fan of the #UFCVegas57 main event 👏 pic.twitter.com/JSK9Fn8Qh6
— UFC (@ufc) June 26, 2022
5. Chcę Geathje!
Mateusz @gamer_mma na konferencji V:
"Jestem fanem Gaethje. Mam dla niego mnóstwo szacunku. Uważam, że jest najbrutalniejszy w LW. Dwukrotnie walczył o pas. On jest starą szkołą, a ja nową. Czas na mnie, chcę zająć jego miejsce".
— Dominik Durniat (@DDurniat) June 26, 2022
Tak to się robi! Nie lakoniczne „kogo mi dadzą, z tym zawalczę”. Nie! Chcę gościa, którego uwielbiam i mam do niego szacunek. Chcę zająć jego miejsce. Brawo Gamrot!
6. Mental mistrza
Rozmawialiśmy z Mateuszem w styczniu (TU). Poniżej fragment tej rozmowy:
” Ja chce się mierzyć z najlepszymi na świecie. Kroczek po kroczku pokonywać kolejne przeszkody, by w końcu dobić się do pojedynku o tytuł. Nie chcę kalkulować, ani wybierać rywali. Chcę się piąć jak najwyżej.”
I tak dokładnie jest. Gamer jest nakręcony na bycie najlepszym zawodnikiem na świecie. Po wczorajszym występie trudno podejrzewać, że będzie inaczej.
7. Nie spocznie na laurach
Nie będzie szumnego świętowania, odcinania kuponów i celebry. Nie, będzie chwila odpoczynku i ciężka praca. Dzisiejsze zwycięstwo jest super i dużo znaczy, ale… to już przeszłość. Trzeba już myśleć o kolejnym pojedynku, który – znając Gamrota – sam będzie sobie chciał wywalczyć jak najszybciej. Pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu Gamrot miał dwie walki na kontrakcie w KSW…
