Znamy trasę Tour de Pologne kobiet
To będzie prawdziwe święto kolarstwa, a na trasę wyjadą tym razem panie. Znamy już trasę tegorocznego wyścigu Tour de Pologne kobiet. – Odbędzie się w całości na Lubelszczyźnie – ogłosił dyrektor imprezy Czesław Lang. Gdzie konkretnie?
Choć męski Tour de Pologne to już prawie sto lat historii i marka uznana w świecie, to kobieca impreza dopiero buduje swoją pozycję, a kolarki pojadą w wyścigu dopiero drugi raz. W 2016 roku trasa biegła w okolicach Zakopanego i Bukowiny Tatrzańskiej. Do rywalizacji w trzyetapowym wyścigu zgłosiły się 72 kolarki, a zmagania ukończyło 59 z nich. Wygrała mistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim, Szwajcarka Jolanda Neff. Najlepszą z Polek była Paulina Brzeźna-Bentkowska, która dojechała do mety na czwartej pozycji.
Tegoroczny wyścig również będzie liczyć trzy etapy, a zawodniczki będą rywalizować w dniach 28-30 czerwca. – Zaczniemy od jazdy indywidualnej na czas w Lublinie. Drugi etap odbędzie się na trasie Krasnystaw – Kraśnik, natomiast na trzecim etapie peleton wyruszy z Hotelu Arche w Nałęczowie w kierunku Kazimierza Dolnego, gdzie wyłoniona zostanie zwyciężczyni klasyfikacji generalnej – wyjawił przebieg trasy Czesław Lang.
Ostatnio polskie kolarki sprawiły kibicom wiele radości. Nasza czołowa zawodniczka Katarzyna Niewiadoma zajęła drugie miejsce w belgijskim Wyścigu Dookoła Flandrii. Nigdy wcześniej żadna nasza zawodniczka nie była tam tak wysoko! Z kolei Daria Pikulik po sprinterskim finiszu wygrała inny belgijski klasyk Ronde de Mouscron.
Organizatorzy wierzą, że kiedyś Tour de Pologne Women stanie się częścią UCI World Tour, czyli trafi do najbardziej prestiżowych wyścigów na świecie. Tam jest już męski Tour de Pologne, który w tym roku odbędzie się w dniach 12-18 sierpnia, czyli po zakończeniu letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. Kolarze wyruszą sprzed wrocławskiej Hali Stulecia i pojadą w kierunku Karpacza. Stolica Dolnego Śląska wróciła na trasę wyścigu po 19 latach.
Wiadomo, że na trasie 81. edycji TdP znajdą się Kraków i Prudnik. Inne przystanki na kolarskiej mapie pozostają wciąż tajemnicą.
Zdjęcie: Wikimedia