Oczywiście nie pisalibyśmy o Ronaldo, gdyby nie to, co wydarzyło się bezpośrednio po bramce. A mówimy o… szalonej radości Portugalczyka, który wyglądał tak, jakby zaliczył bardzo ważne trafienie przeciwko drużynie z Ameryki Południowej. Na jego korzyść grały powtórki, które mogły łudzić nam, że tak faktycznie było tego typu bramek były gracz Manchester United strzelił mnóstwo, cała akcja z wejściem tuż przed bramkarza to jego znak firmowy, więc wszystko wyglądało legitnie. Do momentu, aż… w bardzo wolnej powtórce zobaczyliśmy to klatka po klatce. Tam gołym okiem widać było, że Ronaldo był bardzo blisko, ale tego gola nie strzelił. Nie dotknął piłki, a już tym bardziej nie wpłynął na trojektorię jej lotu.
I oczywiście w takich momentach internet stał się bezlitosny dla CR7. Gdyby chodziło o Messiego, Benzemę czy Lewandowskiego – po pierwsze, takiej radości by pewnie nie było, po drugie, jakoś przeszlibyśmy z tym do codzienności. Ale Ronaldo znowu daje znać o sobie. Znowu pokazuje, jak ważny jest tylko on sam i jego dobro. Fantastyczny gol Bruno Fernandesa odszedł w niepamięć, bo na świeczniku znowu był on. Zawodnik, który dzieli świat na pół – na tych, którzy go kochają i tych, którzy go nienawidzą. Tak naprawdę ta sytuacja nie zmienia się od początku jego sportowej kariery.
Ostatnio w sieci krążył filmik, że Ronaldo był oburzony tym, że jeden z zawodników Ghany po strzeleniu gola wykonał cieszynkę Cristiano i bardzo to się CR7 nie spodobało. Może tak faktycznie było, może to była taka przeróbka – nieistotne. Czekaliśmy, co wydarzy się i jak zareaguje Cristiano, gdy dowie się, że nie jest strzelcem gola przeciwko Urugwajowi i jak wyglądała będzie jego mina, gdy zobaczy piłkę ustawioną na 11. metrze i podchodzącego do niego Bruno. Gdyby coś nam wpadło w oko w tym temacie, to zaktualizujemy ten artykuł i jeszcze to wstawimy.
Ronaldo jest kapitanem reprezentacji Portugalii, ale to wszystko, co dzieje się w ostatnim czasie wokół niego, podpowiada nam, że stosowne jest zadanie w tym momencie pytania: Cristiano, wybrałbyś tytuł mistrza świata i marginalną swoją rolę w tym sukcesie czy odpadnięcie w półfinale i koronę króla strzelców mundialu?
Mecze na mundialu obstawiać można na forBET.