Ale zanim przejdziemy do sedna sprawy, musimy nadmienić, że dawno w tak krótkim czasie nie było tak wielu kontuzji. Poważny wypadek Nickiego Pedersena i Piotra Pawlickiego zapoczątkował całą koszmarną serię i wysyp osłabień: Janusz Kołodziej nie pojechał do Torunia po tym, jak upadł w meczu z Grudziądzem, w Vojens rozbili się Mikkel Michelsen i Anders Thomsen (ten drugi ostatecznie wystartował w minionej kolejce), we Wrocławiu poważny wypadek, zakończony kontuzjami, zanotowali Gleb Czugunow i Matias Nielsen (leżał wówczas także Robert Lambert), w weekend zaś doszło do trzech poważnych upadków: Adriana Miedzińskiego w Bydgoszczy, Wiktora Trofimowa w Gdańsku oraz Tero Aarnio w Tarnowie.
FATALNY wypadek Wiktora Trofimowa i Jakuba Jamroga! Bardzo źle to wyglądało…
📺 @WybrzezeGdansk – @ACLDevils trwa TYLKO w Canal+Online pic.twitter.com/ir4witZXoY
— CANAL+ SPEEDWAY (@CPLUS_SPEEDWAY) June 19, 2022
W ostatniego z wymienionych wyżej żużlowców wjechał rzeszowianin Dawid Lampart. Fin na noszach opuścił tor, w szpitalu zaś stwierdzono u niego skręcenie lewej kostki i złamanie małego palca lewej ręki. 38-latek zatem będzie zmuszony odpocząć od startów, choć na pewno wiedział, że jego tarnowski zespół pewnie pokonał w Derbach Podkarpacia ekipę Stali Rzeszów. Kapitalne zawody odjechał Peter Ljung, swoje dorzucił m.in. Oskar Bober, a po meczu komplementowano także młodego 17-letniego Duńczyka Williama Drejera, który w zgodnej opinii wielu „ma papiery na jazdę”.
O uprawnieniach na dobrą jazdę zapomnieli w Rzeszowie – porażka Stali różnicą 15 punktów nie pozostawiła wątpliwości, jaka drużyna z południa kraju jest w tej chwili lepsza. Skruszeni przegraną Stalowcy opublikowali na Twitterze dwa komunikaty. Pierwszy z nich był standardowy:
Walczyliśmy, ale dziś tylko Kibice stanęli na wysokości zadania ⚪🔵 Dziękujemy za Waszą liczną obecność i głośny doping 👏
W imieniu klubu oraz zawodników Texom Stali Rzeszów… PRZEPRASZAMY pic.twitter.com/BH9KXlOQYB
— Texom Stal Rzeszów (@h69speedway) June 19, 2022
Ktoś jednak zauważył, że to zdecydowanie za mało. Szybko zatem pojawił się drugi, już zdecydowanie mniej oklepany:
Kibice!
Zawodnicy i Sztab Szkoleniowy chcą wracającym z Tarnowa coś przekazać 👇👇 pic.twitter.com/DNcWTwrN74— Texom Stal Rzeszów (@h69speedway) June 19, 2022
– PRZEPRASZAMY! Zaje*liśmy jest nam wstyd. Za Wasz wyjazd zwracamy Wam kasę! Dziękujemy za wspaniały doping – pod oświadczeniem tej treści podpisali się trener Janusz Stachyra, menedżer Paweł Piskorz oraz wszyscy zawodnicy.
Oryginalne w formie i proste w treści oświadczenie spotkało się z różnymi komentarzami kibiców m.in. „Trzeba umieć przyjąć takie tematy na klatę, szacunek dla Was”, ale i „Przeprosiny amatorskie”, „xD”, „Bierzecie przykład z Wisły jeśli chodzi o PR. Dramat”.
Odręczne pisemko na zwykłej kartce faktycznie dalekie jest od pojęcia profesjonalizmu. Z drugiej strony, od całej tej nadmuchanej, duszącej pro-otoczki, jaka rozpostarła się nad polskim żużlem już trochę nas mdli. Prosty, żołnierski komunikat nabazgrany na kartce wyrwanej z zeszytu jest tu swojskim może, ale jednak naturalnym i „ludzkim” odruchem w tym coraz bardziej sztucznym świecie, w którym porażkę tłumaczy się na najróżniejsze sposoby, byle tylko nie powiedzieć tego, co wyszło teraz od przedstawicieli Stali.
JH