I teraz obserwujemy bliskich nam ludzi będących w sytuacji, o której nikt w najczarniejszym śnie nie miał prawa myśleć jeszcze przed chwilą. Wojna? To temat, który pożegnaliśmy bezpowrotnie w XX wieku – nie te czasy, nie te zachowania i nie ci ludzie. Okazuje się jednak, że wiele nie brakuje, by kilkaset kilometrów od naszego kraju i tuż za naszą granicą odbywało się coś, o czym słuchaliśmy od babci popijając smaczne kakao. Wojna, na której można tylko stracić. Po której zakończeniu będziemy mieli przerażający bilans strat i ofiar, ale żadnych wygranych. No chyba że chodzi o połechtane ego kogoś, kto lubi udowadniać, że jest komuś nabić guza dla zabawy i świetnie się przy tym bawi.
Oleksandr Usyk wrócił na Ukrainę.
"Wróciłem. Jestem w domu" pic.twitter.com/mgjZKXLzQ0
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) February 24, 2022
„Droga Ukraino i drodzy Ukraińcy. W wiadomościach mówią, że uciekłem ale to nie jest tak. Wyjechałem w związku z pracą. Wróciłem, jestem w domu. Musimy się zjednoczyć. Nastąpiły bardzo ciężkie czasy, bardzo martwię się o swój kraj, o ludzi. Koledzy, musimy zatrzymać tę wojnę! Musimy zrobić to wszyscy razem!”
Bohater narodowy Ukraińców, Ołeksandr Usyk, wrócił do ojczyzny i przemówił do swoich rodaków – jestem z wami, razem damy radę. Witalij i Władimir Kliczko najpierw przemówili do mieszkańców Ukrainy, by później w internecie pojawiło się kilkaset zdjęć, jak wybitni pięściarze biegają w mundurach z karabinami i chcą również walczyć o to, aby odeprzeć atak Rosjan. Pięściarze z tego kraju zawsze tacy byli – byli wojownikami do ostatniej kropli krwi i ludźmi, którzy nigdy nie odpuszczali. Teraz tym podejściem zarażają ludzi, którzy muszą bronić się przed wrogiem. Których losy nie są nikomu znane, a plany na przyszłość to coś, co nigdy może się nie wydarzyć.
Nie jestem w stanie wyrazić swojego podziwu. Bohaterowie https://t.co/kfS5HiC7xG
— Patryk Prokulski (@PProkulski) February 25, 2022
Cholernie przykre jest to wszystko, co dzieje się na Ukrainie. U Julii, Siergieja, Olka i całej grupy ludzi, których każdy z nas ma w swoich znajomych. Przerażające jest to, że jesteśmy usytuowani w samym sercu Europy, a z dnia na dzień może wydarzyć się coś takiego i w sumie nie ma na to żadnego rozwiązania. Obserwujemy sytuację Ukraińców wiedząc, że równie dobrze to my mogliśmy być na ich miejscu, bo niby czemu mamy ufać w stu procentach w to, że jesteśmy na pewno bezpieczni? Widzimy pełne zaangażowanie najważniejszych sportowców i jesteśmy dumni z ich zachowania. Kibicujemy im w głębi serca i wierzymy, że to tylko przejściowe i sen straszny sen zaraz się skończy.
Trzymamy kciuki za Ukrainę, wszystkich ludzi mieszkających w tym kraju i wierzymy, że obecność wśród walczących takich ludzi jak bracia Kliczko czy Usyk tylko dodadzą animuszu. Naiwnie wierzymy w to, że za kilka tygodni będziemy ten czarny czwartek mieli zapisany w głowie już tylko jako złe wspomnienia.
Jakub Borowicz
Mecze Ekstraklasy oraz wszystkich lig w Europie można obstawiać na forBET.