Dopiero co wspominaliśmy Janusza Wójcika, a już doszła do nas kolejna smutna wiadomość, tym razem z bokserskiego światku. Dziś rano w wieku 67 lat odszedł Andrzej Gmitruk – jeden z najbardziej utytułowanych polskich trenerów boksu.
Dochodzą mnie bardzo smutne i przykre informacje ze mój trener nie żyje ….??ktoś coś wie lepiej ??
Maciej Sulęcki, Artur Szpilka, Izu Ugonoh – m.in. ci pięściarze są chwilowo osieroceni po tej stracie. Zawsze od nich słyszało się same komplementy płynące w stronę swojego trenera, którego Szpila ostatnio nazywał „genialnym żółwiem”. Oprócz nich, przez swoją całą karierę prowadził m.in. takich pięściarzy jak Andrzej Gołota czy Tomasz Adamek, którzy nigdy nie kryli się z tym, że dużo mu zawdzięczają. Ostatnia walka podopiecznego Gmitruka, to wygrana Artura Szpilki, która odbiła się szerokim echem w świecie polskiego sportu. Można było zobaczyć trenera, który jest w najwyższej formie i kiedy trzeba podpowiedzieć, to podpowie, a kiedy trzeba będzie dać zjebkę, to i z tym nie będzie miał problemu.
Jednak to nie zdrowie było przyczyną śmierci 67-latka, tylko pożar w rodzinnym domu… Jest to niewątpliwie jedna z najgorszych śmierci jaką można sobie wyobrazić, dlatego nawet nie mamy ochoty za bardzo się o tym rozpisywać.
Dzisiejszego poranka tj. 20 listopada doszło do tragicznego zdarzenia w Hipolitowie. O godzinie 4:00 nasza jednostka…
Gmitruk przez ostatnie lata świetnie odnajdywał się wśród młodych. Wspomniani pięściarze przekonywali, że był on jedną z tych nielicznych osób, które potrafią do nich przemówić. Odnajdywał się również w świecie social mediów i miał nawet swój kanał na youtube. Można było o nim mówić wiele rzeczy, ale nie można mu było odmówić zaangażowania i bycia na bieżąco z pięściarskimi tematami.
Trener Andrzej Gmitruk nie zyje…???? ? co to za info?? ?