Kolejny w ostatnich tygodniach popisowy występ zaliczył Łukasz Skorupski przeciwko Lazio. Bramkarz Bologni obronił między innymi rzut karny wykonywany przez Ciro Immobile i został przez włoską prasę zgodnie wybrany piłkarzem meczu. Jakie decyzje wobec wybitnej formy Skorupskiego podejmie Paulo Souza.
„Święty Łukasz powrócił” – czytamy w największym włoskim dzienniku La Gazetta dello Sport. „Na początku meczu obronił rzut karny Immobile i doskonale reagował na akcje rywali, zwłaszcza w drugiej połowie i na finiszu meczu. Zasuwał” – dodaje TuttoMercato. Sformułowanie „Grande Łukasz Skorupski” przewija się przez wszystkie relacje mediów na Półwyspie Apenińskim.
Sam zawodnik podsumował swój występ w pomeczowym wywiadzie dla SkyItalia. – Pracujemy nad rzutami karnymi. Oglądamy filmy z naszymi przeciwnikami. Czekałem do końca, poszedłem w tę stronę, w którą kopnął i obroniłem to uderzenie – powiedział Skorupski.
– Miałem kilka udanych parad również w drugiej połowie. Cały zespół spisał się jednak naprawdę dobrze i dzięki temu zdobyliśmy trzy cenne punkty. Przed meczem rozmawialiśmy jeszcze z trenerem bramkarzy o tym, jak przeciwnicy poruszają się oraz strzelają. W ostatniej chwili przeglądaliśmy notatki – przyznał Polak, którego cytuje portal meczyki.pl.
🇵🇱 Łukasz Skorupski zatrzymuje Ciro Immobile! 👏
Polak obronił rzut karny wykonywany przez najlepszego strzelca Europy ubiegłego sezonu! 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/WANgGXarAB
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 27, 2021
Popis Polaka stanowi potwierdzenie kapitalnej dyspozycji prezentowanej przez niego od wielu już tygodni. W poprzedni weekend Skorupski także był bohaterem Bologni w zremisowanym meczu z Sassuolo. Włoska praca nie ukrywała zachwytów: „Dwie interwencje, które uratowały zespół”, „Dokonał cudu” – pisali żurnaliści w Italii po starciu, w którym 29-latek raz po raz ratował skórę grającym w dziesiątkę kolegom.
Wcześniej Skorupski także wykazywał się kapitalną dyspozycją, prawdziwą wizytówką reprezentanta Polski był rozegrany pod koniec stycznia mecz z Juventusem w Turynie, w trakcie którego raz po raz zatrzymywał on gwiazdy mistrza Włoch, na czele z Cristiano Ronaldo.
Poniżej skrót tamtego występu, który stanowi kwintesencję aktualnej formy Polaka.
Niesamowite obrony Skorupskiego, Szczęsny potwierdza wielką klasę! 😲💪
Zobaczcie znakomite interwencje bramkarzy reprezentacji Polski 🇵🇱 w meczu Juventus FC – Bologna FC! 🔝 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/ZHxn25Leib
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 24, 2021
Czy tak świetna dyspozycja skutkować będzie awansem w hierarchii reprezentacyjnej? W normalnych warunkach bez wahania odpowiedzielibyśmy pozytywnie, ale jak doskonale wiemy – w przypadku bramkarzy reprezentacji Polski sprawa nie jest wcale tak prosta.
Numerem jeden w kadrze niemal na pewno będzie Wojciech Szczęsny. Paulo Souza ogłaszając, że reprezentacja będzie mieć stałą „jedynkę” w bramce nie podał wprawdzie nazwiska szczęśliwca, ale każdy inny wybór niż golkipera Juventusu byłby sensacją. Pozostałym naszym bramkarzom pozostaje walczyć o bluzę z numerem dwa.
Której wywalczenie dla Skorupskiego i tak byłoby niewątpliwym awansem. Czy zatem bramkarz Bologni może w najbliższym czasie postawić swoje akcje wyżej od notowań Łukasza Fabiańskiego? Bramkarz West Hamu, który opuścił ostatni meczu z Manchesterem City z powodu urazu (na szczęście kontuzja nie jest poważna) nie daje ku temu większych powodów, trwający sezon jest w jego wykonaniu dobry. Przewagą Skorupskiego jest niewątpliwie wiek – Fabiański wkrótce skończy przecież 36 lat.
Bramkarze z największą liczbą obronionych rzutów karnych w tym sezonie Serie A: Bartłomiej Drągowski, Łukasz Skorupski, Pierluigi Gollini, Gianluigi Donnarumma – po 2.
W Premier League Łukasz Fabiański na drugim miejscu. Też dwa obronione.
Polska szkoła bramkarska.
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) February 27, 2021
Kursy na mecze Serie A i innych lig zagranicznych znajdziesz na stronie forBET
MM