W pierwszym meczu mundialowej grupy G Belgia zmierzy się z Panamą. Zdecydowanym faworytem tego spotkania będzie drużyna z Europy. Więcej – inny wynik, niż wyraźne zwycięstwo Belgów będzie traktowany jak niespodzianka.
Reprezentacja Belgii chce wreszcie sprostać oczekiwaniom. Złote pokolenie belgijskiej piłki od kilku lat wymieniane jest w gronie potencjalnych medalistów wielkich piłkarskich turniejów. Ale dotychczas kończyło się to na prognozach ekspertów. Poprzednie mistrzostwa świata? Porażka w ćwierćfinale. Ostatnie Euro we Francji? Znów pożegnanie z imprezą na etapie 1/4. A belgijscy kibice apetyty mają zdecydowanie większe.
Trudno im się z resztą dziwić, skoro ich drużyna narodowa w eliminacjach do turnieju w Rosji po prostu zgniotła grupowych rywali. 28 punktów zgarniętych w 10 meczach to kapitalny wynik. Sparingi przygotowujące zespół do mundialu również były dla Belgów udane. Zanotowali w nich remis z Portugalią i wysokie zwycięstwa nad Arabią Saudyjską, Egiptem i Kostaryką. Ten ostatni mecz z Kostarykanami ma szczególne znaczenie w kontekście dzisiejszego pojedynku z Panamą. Kostarykańscy piłkarze w tabeli grupy eliminacyjnej znaleźli się wyżej niż Panamczycy, a skoro polegli oni z Belgami aż 1:4, to trudno przypuszczać, by reprezentanci Panamy byli w stanie postawić się podopiecznym Roberto Martíneza.
Panamczycy przyjechali na mundial do Rosji kosztem takich drużyn jak: USA, Honduras oraz Trynidad i Tobago. Sam udział w rosyjskim turnieju jest już dla nich wielkim sukcesem. Nic więcej nie muszą. Mogą zagrać na mistrzostwach na pełnym luzie. I tak do kraju wrócą jak bohaterowie, gdyż debiutują na piłkarskim czempionacie. W ostatnich sparingach przed mistrzostwami toczyli wyrównane boje z Duńczykami, Norwegami i Irlandczykami z Północy. Polegli jednak także ze Szwajcarami aż 0:6 i jeśli taki rezultat padnie dziś w spotkaniu Belgia – Panama, to nikt specjalnie nie będzie tym zdziwiony. Dla Panamczyków każdy z trzech meczów grupowych będzie świętem. Dla Belgów to tylko kolejne etapy w drodze po upragniony medal mistrzostw świata.
Początek tego pojedynku o godzinie 17:00. Kurs na to spotkanie w forBET wynosi: 1.18 – 7.00 – 18.50. Kto ma trochę gotówki i chce zaryzykować, to może postawić na Panamę. Jeśli bowiem ta jakimś cudem wygra, to przy takim kursie zyskać można naprawdę sporo!