„Zgrupowanie rozpoczęło się już w niedzielę, bo część piłkarzy przyjechała wczoraj. W poniedziałek dołączyła reszta. Z wieloma zawodnikami rozmawiałem już na początku mojej pracy. Najważniejszą kwestią jest to, co będzie się działo na boisku, poziom gry i wyniki. Z tego będziemy rozliczani. Musimy dobrze funkcjonować jako grupa. Nie tylko na boisku, ale również poza nim” – powiedział Brzęczek na poniedziałkowej konferencji prasowej.
W drużynie narodowej pojawili się nowi piłkarze: Rafał Pietrzak, Arkadiusz Reca, Adam Dźwigała czy Krzysztof Piątek.
„Jeżeli chcemy się przekonać o przydatności niektórych zawodników, to nie możemy tego zrobić w inny sposób, jak przez obserwację ich na treningu, czy meczu. Wówczas będziemy mogli określić, czy prezentują ten poziom jakiego oczekujemy” – ocenił selekcjoner.
Zadebiutuje on na ławce trenerskiej reprezentacji w piątkowym meczu z Włochami w Bolonii.
„W marcu rozpoczną się eliminacje mistrzostw Europy. Przed nimi zostaje nam sześć jesiennych spotkań. To będzie naturalna selekcja. Prób i szans nie będzie zbyt wiele. W moim odczuciu nasi zawodnicy nie pokazali w Rosji pełni swoich umiejętności. Jestem pełen wiary w piłkarzy, którzy ostatnio tworzyli trzon tego zespołu” – ocenił Brzęczek.
Wśród powołanych zabrakło Kamila Grosickiego.
„Piłkarze, którzy teraz nie otrzymali powołania nie zostali skreśleni. W ostatnim czasie z Kamilem rozmawiam najwięcej. Ze wszystkich reprezentantów on jako ostatni dołączył do swojego klubu. Zapewniłem Kamila, że zarówno ja, jak i reprezentacja go potrzebujemy. O braku powołania zadecydowała sytuacja, w jakiej się znalazł. W niedzielę z nim rozmawiałem i wraca do Hull City. Tam ma porozmawiać z trenerem” – przyznał selekcjoner.
Cztery dni po meczu w Bolonii biało-czerwoni zagrają towarzysko z Irlandią we Wrocławiu.
„Nie ma mowy, aby dla któregoś z piłkarzy mecz reprezentacji była bardziej lub mniej ważny. W drużynie narodowej nie gra się co tydzień. Zdarzają się różne okresy – lepsze i gorsze. Będziemy starali się wyciągnąć wnioski z tego, co nie zadziałało w Rosji. My jednak zaczynamy tworzyć nową historię z niektórymi nowymi ludźmi. Zdajemy sobie sprawę, że zaufanie ze strony kibiców jest teraz zdecydowanie mniejsze” – dodał szkoleniowiec.
Brzęczek planuje przywrócić zimowe zgrupowania reprezentacji, na które powoływać będzie tylko zawodników z polskiej ligi.
„Między 15 a 25 stycznia planujemy zgrupowanie dla naszych ligowców. Być może wyjedziemy za granicę. Nie jest to jednak jeszcze potwierdzone. Póki co konsultujemy to z klubowymi trenerami i musimy mieć ich zgody” – zdradził Brzęczek.
Z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela rano zgrupowanie opuścił Maciej Rybus.
„Mieliśmy przeczucie, bo powołaliśmy w sumie trzech lewych obrońców i jesteśmy zabezpieczeni” – dodał Brzęczek.
Zmian oczekuje kapitan reprezentacji Polski Lewandowski.
„Jeśli byśmy nie awansowali na mistrzostwa świata, to wówczas powinno się budować ten zespół od początku. Mundial nam nie wszedł i zmiany są potrzebne. Selekcjoner wie, co trzeba zrobić, abyśmy wrócili na zwycięską ścieżkę” – podkreślił Lewandowski. Pomaga on nowym zawodnikom w aklimatyzacji w drużynie narodowej.
„Zdaję sobie sprawę, że nowym piłkarzom może towarzyszyć trema. Na pewno +świeża krew+ nam się przyda. Jako kapitan tej reprezentacji staram się pomóc im w aklimatyzacji. Z kilkoma zawodnikami rozmawiałem już w poniedziałek rano” – przyznał napastnik Bayernu Monachium.
Piątkowe spotkanie z Włochami będzie pierwszym dla biało-czerwonych po mistrzostwach świata w Rosji.
„Rozgrywki Ligi Narodów dopiero się rozpoczynają. To będzie dla nas mocny sprawdzian, bo z klasowym zespołem. Włosi rozpoczęli budową nowej reprezentacji praktycznie przed mundialem w Rosji. Mam nadzieję, że po nieudanych dla mistrzostwach świata będziemy w stanie pokazać, że nadal jesteśmy drużyną. Dalej będziemy chcieli walczyć o zwycięstwa i punkty. Każdy mecz reprezentacji jest dla nas wyzwaniem i jest wyjątkowy” – podkreślił Lewandowski.
Reprezentacja Polski będzie trenowała na boiskach KS ZWAR i Polonii Warszawa, a w czwartek o godz. 11.00 wyleci do Bolonii, gdzie dzień później rozegra mecz z Włochami w Lidze Narodów. Od soboty biało-czerwoni przebywać będą we Wrocławiu, gdzie 11 września rozegrają towarzyskie spotkanie z Irlandią.
Marcin Cholewiński (PAP)
mach/ krys/