Tak, to na pewno ONA – powrót Ekstraklasy w „znakomitym” stylu (WIDEO)
Mamy to, jest! Do gry wróciła liga jedyna w swoim rodzaju. Liga, której nie da się wyprzeć, a biada i grzech ciężki dla tych, którzy próbują ją ignorować. Po dwóch pierwszych meczach Ekstraklasy wiemy to na pewno: tęskniliśmy bardzo.
70 dni – dokładnie tyle trwała przerwa od naszej ulubionej ligi. Długo, ale warto było czekać, o czym przekonaliśmy się śledząc pierwszy z meczów w 2023 roku. Miedź Legnica vs Radomiak Radom? Już samo zestawienie obu ekip rozpalało naszą wyobraźnię. Niektóre z akcji jednak wykroczyło poza najśmielsze wyobrażenia:
Ona wróciła 🥰🥰🥰#MIERAD pic.twitter.com/DMY4jYmO1d
— Kamil Kowalski (@kamil__kowalski) January 27, 2023
Tęskniłem 🥹 #MIERAD pic.twitter.com/BU5S9usskv
— Kamil Pietrzyk (@KamilloLce) January 27, 2023
Doskonałe dośrodkowanie i minimalnie niecelny strzał! ❌#MIERAD 0:0 pic.twitter.com/esy03FJhaT
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) January 27, 2023
Tu nic nie padnie…#MIERAD pic.twitter.com/03av3mPN7Z
— Ekstraklasowiec (@ekstraklasowiec) January 27, 2023
Podobnych akcji, do tych powyżej było na stadionie w Legnicy sporo. Wynik? Oczywiście 0:0, bo też żadna drużyna nie zrobiła aż tak kardynalnego błędu, by pozwolić drugiej na wyjście na prowadzenie.
Dobra, ale idźmy dalej. W końcu w drugim spotkaniu nowego roku nadal aktualny mistrz Polski grał w Mielcu ze Stalą. I tu, na szczęście albo ku rozczarowaniu dla innych, nie było aż tak źle. W pierwszej części meczu powinno paść kilka bramek, ale niezwykłą wręcz nieskutecznością popisywał się Adriel Ba Loua. Na przykład:
CO ZA INTERWENCJA! ⛔ Adriel Ba Loua zatrzymany przez Bartosza Mrozka 🔥
📺 Mecz @FksStalMielec – @LechPoznan trwa w CANAL+ SPORT, na naszym YouTube i w CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgl2E3 pic.twitter.com/ykzxJ3Q3Sl
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 27, 2023
W samej tylko pierwszej połowie Iworyjczyk mógł strzelić jakieś trzy gole, ale nie pozwalał mu na to nie tylko własny, rozchwiany celownik, ale i bramkarz gospodarzy (wypożyczony z Lecha) Bartosz Mrozek.
Lech miał na pewno więcej sytuacji, ale do objęcia prowadzenia zabrakło też innych kwestii – przede wszystkim decyzji sędziów. Dwukrotnie bowiem Kolejorzowi należał się rzut karny (zagranie ręką Arkadiusza Kasperkiewicza oraz faul na Michale Skórasiu), a w drugiej połowie Mikael Ishak zdobył gola, lecz ze słusznie odgwizdanego spalonego:
Strzelanie w 2023 roku w @_Ekstraklasa_ ̶r̶o̶z̶p̶o̶c̶z̶ę̶t̶e̶ wciąż nierozpoczęte! 😮 Na spalonym Ishak 👊
📺 Mecz Stali z Lechem trwa w CANAL+ SPORT, na naszym YouTube i w CANAL+ online: https://t.co/cjXnBgkuOv pic.twitter.com/C9MArsfZQj
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) January 27, 2023
– Nie znam zbyt dobrze Ekstraklasy. Gdyby powiedział, że znam ją dobrze, to byłoby kłamstwo. Zaczęlibyście się śmiać. Od lutego będę tutaj na stałe i razem z ekipą będziemy odwiedzać te stadiony, które będą istotne – przyznał na pierwszej konferencji prasowej nowy selekcjoner reprezentacji Polski, Fernando Santos. Hmm, chyba dobrze, że nie widział pierwszych meczów 2023 roku…
Czy dziś wreszcie doczekamy się pierwszego gola na boiskach Ekstraklasy po wznowieniu rozgrywek? Są na to spore szanse, bo do gry wchodzi Raków (przeciwko Warcie), Widzew podejmie Pogoń, a na Dolnym Śląsku dojdzie do pojedynku derbowego między Śląskiem a Zagłębiem.
JH
