Nas najbardziej interesują cztery ostatnie walki w dzisiejszej rozpisce. Kto jest faworytem i jak prezentuje się oferta forBET na te pojedynki? Zapraszamy do naszych rozkminek przed dzisiejszym wieczorem.
Borys Mańkowski vs. Valeriu Mircea | 1.38 / 3.06
Mamy trochę problem z Borysem, bo to w naszym pojmowaniu tego sportu rewelacyjny zawodnik, który jednak spośród 8 ostatnich walk, tylko w 3 zwyciężył. Łatwiejsze pojedynki, takie jak z Bakocevicem, Wrzoskiem i Sowińskim wygrywał, te trudniejsze, jak z Torresem, Ziółkowskim, Parke, Soldicem czy Mamedem przegrywał i zastanawiamy się, do jakiej puli zaliczyć Włoskiego Wilka, który bardzo pewnie wyglądał wczoraj podczas ceremonii ważenia. Pokonanie Szadzińskiego nie wzbudza w nas wielkiego zachwytu, wcześniej przez TKO wygrał z nim Szymański. Mircea będzie chciał mocno ustrzelić Mańkowskiego i to może być jego plan na zwycięstwo, Polak swoją wszechstronnością oraz agresją może sprawić za to wiele problemów. Obstawiamy, że Borys zwycięży i będzie to triumf decyzją sędziowską.
Roman Szymański vs. Raul Tutarauli | 2.16 / 1.70
Faworytem zdaniem forBET jest Tuturauli, który jest napędzony trzema kolejnymy zwycięstwami i coraz śmielej mówi się o nim w kontekście walki o tytuł mistrzowski. Tutarauli dał się poddać gilotyną w kwietniu 2021 roku, ale od tamtego starcia wygrał pięć walk i przychodzi do KSW mając na starcie bardzo duże szanse na to, żeby namieszać w organizacji. W ostatnich latach kariera Romka wyglądała tak, że po serii kilku fajnych zwycięstw przychodził mocniejszy test i ten Polak oblewał. Od ponad dwóch lat Sherdog zawodnika z Poznania świeci się na zielono i pytanie, czy ta sytuacja zmieni się po dzisiejszym wieczorze. Nie zdziwimy się, jeśli przed czasem zwycięży reprezentant Gruzji.
Tomasz Romanowski vs. Radosław Paczuski | 1.72 / 2.08
Rozmawialiśmy półtorej roku temu z Radkiem Paczuskim, gdy jeszcze nie był zawodnikiem KSW, jakie są jego plany na przyszłość i wspominał, że będzie chciał zdobyć tytuł mistrzowski w kategorii średniej. Wtedy nie brzmiało to zbyt realistycznie, ale do starcia o tytuł dzieli go tylko jeden krok. Tomasz Romanowski ma znacznie więcej doświadczenia, jest bardziej przekrojowy, ale jego największym problemem jest to, że atutem jest walka w stójce, czyli płaszczyzna, w której trudno znaleźć lepszego od Paczuskiego. Były mistrz FEN kopie jak koń, bije strasznie mocno i jest trudny do wywrócenia, co może być problemem wojownika z zachodniej części pomorza. Gdy już jednak ta sztuka się uda – wiadomo, jego szanse mocno rosną i wtedy wszystko może się wydarzyć. Jeżeli walka będzie trwała pełen dystans, wygra Romanowski, przed czasem, prędzej skończy to Paczuski.
Michał Materla vs. Kendall Grove | 1.25 / 4.00
Nie mamy pojęcia, jakim cudem KSW wymyśliło akurat takiego rywala dla Materli, który musiał wystąpić na tej gali. 7 lat temu Maciej Kawulski powiedział, że kończy się współpraca z Amerykaninem, a teraz po serii porażek i długiej przerwie ten wraca do Polski i dostaje walkę wieczoru. Nie jest to logiczne, na pewno pozbawione sensu, ale Polaka w klatce zawsze jest miło oglądać. A może rywal specjalnie jest łatwiejszy, a pojedynek sentymentalny, bo po zwycięstwie Cipek coś nam powie? Może to wszystko ma się pięknie ułożyć w jedną całość i misterny plan organizacji docenimy dopiero za kilka godzin?