Wiemy już na pewno, że po Cezarym Trybańskim, Macieju Lampe i Marcinie Gortacie przyjdzie czas na kolejnego Polaka w najlepszej lidze świata. 19-letni Jeremy Sochan zachwycił ekspertów zza oceanu po zaledwie jednym sezonie spędzonym w akademickiej lidze NCAA w barwach uczelni Baylor, nie dziwi zatem, że część fachowców typuje go do wyboru w pierwszej 10-tce tegorocznego draftu (kurs w forBET: 2.06) i tym samym do zagwarantowania sobie 4-letniego kontraktu. Najważniejszy jednak nie jest konkretny „pick”, a klub, w którym mierzący 206 cm wzrostu Sochan będzie mógł w pełni rozwinąć skrzydła.
Baylor's Jeremy Sochan put his energy, competitiveness and versatility on display in front of a large contingent of decision makers at the NBA Combine in Chicago. pic.twitter.com/8WFaUOg8yP
— Jonathan Givony (@DraftExpress) May 21, 2022
– Bardzo dużo zawdzięczam mamie. Ona grała na pozycji numer jeden, była rozgrywającą, w Polonii Warszawa. Daje mi tę energię. Zawsze mi powtarzała: obrona, obrona i obrona – przyznał w rozmowie z tvn24. Młody koszykarz na pewno nie ma kompleksów, o czym może świadczyć dalsza część wypowiedzi, w której zaznaczył: – Na parkiecie umiem wszystko. Bronię bardzo mocno, zbieram, myślę na boisku, ale też jestem bardzo dobry fizycznie. Umiem rzucać, podawać, kozłować i myślę, że jestem kompletnym zawodnikiem.
I choć do takiego statusu jeszcze trochę Sochanowi brakuje (do poprawy na pewno jest rzut z dystansu), to jednak o potencjale 19-latka mogli na własne oczy przekonać się trenerzy i skauci klubów NBA, które Polak odwiedził podczas majowych treningów w ramach Draft Combine. Który postawi na reprezentanta Biało-czerwonych?
Oklahoma City Thunder (kurs forBET: 5.00)
Zespół od 2019 roku jest w przebudowie, o co dba jeden z najlepszych „wyławiaczy talentów” menedżer Sam Presti. Ekipa z Thunder, za sprawą „tankowania”, w tegorocznym drafcie będzie wybierała jako druga, więc do drużyny dołączy ktoś z trójki: Jabari Smith, Chet Holmgren, Paolo Banchero. Urodzony w Oklahomie Sochan miałby zostać wybrany z numerem 12, kłopot w tym, że wspomniani młodzi, zdolni grają na podobnych do Polaka pozycjach.
Charlotte Hornets (kurs forBET: 5.00)
Klub Michaela Jordana uchodzi za jeden z najgorzej zarządzany w NBA. Ale z pewnością to ciekawa opcja dla naszego 19-latka, głównie dlatego, że „Szerszenie” mają spore problemy z defensywą, a Sochan ma opinię świetnego, być może nawet najlepszego w tegorocznym drafcie, obrońcy. Nie wiadomo jednak, czy w Charlotte zostanie skrzydłowy Miles Bridges, a poza tym nadal nie znamy nazwiska nowego trenera (mówi się o negocjacjach z Mike’em D’Antonim). W tym klubie Sochan jednak mógłby z miejsca dostać sporo minut.
San Antonio Spurs ((kurs forBET: 7.50)
To, naszym zdaniem, najlepsza opcja, nawet pomimo faktu, że „Ostrogom” nie wiedzie się najlepiej, o czym świadczy brak play-offów przez trzy ostatnie sezony z rzędu. Tam jednak nadal kluczową postacią jest trener Gregg Popovich, znany nie tylko z wybitnego warsztatu, ale i tego, że często stawia na młodych graczy i robi z nich świetnych zawodników. – To naprawdę fajny gość, który daje wszystkim dookoła dużą energię – powiedział Sochan w „Przeglądzie Sportowym”. No i pod okiem Chipa Engellanda Polak mógłby zdecydowanie poprawić rzut z dystansu.
Cleveland Cavaliers (kurs forBET: 8.50)
Łatkę gościa, wprowadzającego młodych w wielki świat koszykówki spod znaku NBA, ma także trener Cavs J.B. Bickerstaff. Jednak w jego talii są już tacy utalentowani obrońcy jak Jarrett Allen, Evan Mobley, Isaac Okoro czy Lamar Steven, więc dla Sochana raczej nie byłoby tam miejsca.
Washington Wizards (kurs forBET: 8.50)
„Wizards przydałaby się obrona i atletyzm, a to są dwie największe zalety Sochana. Sochan ma dopiero 19 lat i nie ma jeszcze rozwiniętego zestawu umiejętności ofensywnych, ale jego mobilność przy wzroście 206 cm już gwarantuje wysoki pułap. Polak jest szybki, zwinny, silny i potrafi wzbić się w powietrze, by rzucić lobem” – można przeczytać na stronie nbcsports.com, choć dziennikarze nie mają wątpliwości, że jego wybór byłby przede wszystkim inwestycją w przyszłość.
JH
Do jakiego klubu NBA trafi Jeremy Sochan? Obstaw na stronie forBET!