Przypomnijmy sobie „kamienie milowe” w drodze Kolejorza po tytuł.
Bramka Pedro Tiby w 93. minucie: Lech – Pogoń 1-1 (28 sierpnia 2021 r.)
Zanim w wyścigu o mistrzostwo z pełną mocą zameldował się Raków Częstochowa, o pozycję na czele tabeli przez długie miesiące rywalizowały Lech i Pogoń. Ostatecznie, pole position na całą jesień znalazło się w rękach Kolejorza, ale… mogło być inaczej, gdyby nie pamiętna bramka „rezerwowego kapitana” Pedro Tiby z 3 doliczonej minuty starcia z Portowcami w Poznaniu. Starcia, w którym Lech przez pół godziny grał w dziesiątkę.
Remontada w Częstochowie: Raków – Lech 2-2 (12 września 2021 r.)
Ten mecz pamiętamy szczególnie z powodu pudła Joao Amarala. Portugalczyk już przy wyniku 2-2 nie trafił do pustej bramki, przez co Kolejorzowi przeszło koło nosa zwycięstwo pod Jasną Górą. Jeszcze tydzień temu wydawało się, że Lech z powodu tej pomyłki może stracić tytuł…
Dziś wiemy, że ważniejsze było to, co stało się wcześniej – czyli odrobienie dwubramkowej straty przeciwko najlepszej defensywie ligi. Trafienia Amarala po akcji Kamińskiego oraz Ishaka z rzutu karnego z dzisiejszej perspektywy są tymi, które decydują o tytule.
7-minutowy spektakl w Szczecinie: Pogoń – Lech 0-3 (26 lutego 2022 r.)
Lech na obiekcie im. Floriana Krygiera w Szczecinie wyglądał od początku nieźle, a od 45 minuty był stroną dominującą. Mimo tego, na niewiele ponad 20 minut przed końcem hitowego spotkania na tablicy widniał wynik 0-0, a kibice Lecha mając w pamięci poprzednie spotkania wyjazdowe swojej drużyny (z Cracovią i Lechią), w których dobra gra nie przełożyła się na punkty, obgryzali paznokcie.
W 69 minucie Lechici odpalili jednak fajerweki. Ishak, Kownacki i ponownie Ishak w 7 minut powalili Pogoń na deski. W kontekście walki o tytuł, nie sposób przecenić tego zwycięstwa.
„Złoty gol” Ishaka: Piast – Lech 1-2 (8 maja 2022 r.)
To był mecz, którego „typowy Lech” nie miałby prawa wygrać. Scenariusz wydawał się być dobrze znany: Kolejorz miał przewagę w umiejętnościach, sporo okazji w pierwszej połowie, ale rywalowi wystarczyła jedna akcja, by trafić do siatki. Po wypuszczeniu z rąk prowadzenia Lech przez ponad 40 minut bił głową w mur. I gdy co poniektórzy kibice z Wielkopolski zaczynali już wyrywać sobie włosy z głowy: pojawił się kapitan.
Warto podkreślić, że Ishak w Gliwicach grał słabo. A jednak, w najważniejszym momencie odegrał kluczową rolę. Nie pierwszy i jak się okazało – nie ostatni raz.
𝙉𝙊𝙒𝙔 𝙇𝙄𝘿𝙀𝙍 ‼ @LechPoznan pokonał Piasta i wyprzedził w tabeli Raków! 🔥🔥🔥 Ishak bohaterem! ⭐ pic.twitter.com/vIjhpZsxJv
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 8, 2022
Zwycięskie derby na wagę tytułu: Warta – Lech 1-2 (14 maja 2022 r.)
Jeśli ktoś myślał, że derby przyjaźni z Wartą będą dla Lechitów spacerkiem, już po 4 minutach meczu musiał zweryfikować swój pogląd – wszystko za sprawą Micky’ego van der Harta, który sprezentował rywalom rzut karny.
Takie mecze „dawny Lech” potrafił przegrywać na potęgę. Lech Macieja Skorży takie spotkania potrafi odwracać. Nie inaczej było tym razem: kapitalny gol Amarala oraz typowe dla Ishaka sytuacyjne trafienie tuż przed przerwą były dobrym podsumowaniem występów Kolejorza w tym sezonie. I jak się okazało: dało Lechowi tytuł na 100-lecie.
ISHAK ZNÓW BOHATEREM 🔥🔥🔥
Czy to gol na wagę mistrzostwa? 🧐🏆 Przekonamy się już niebawem! 💥 O 17:30 w CANAL+ SPORT Zagłębie podejmie Raków! 💪 pic.twitter.com/0WNmfjso1p
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 14, 2022
Ważnych momentów w mistrzowskim sezonie w wykonaniu Lecha było oczywiście więcej: wspomnieć warto choćby triumf nad Legią w Warszawie (1-0), wywalczone po ciężkim boju 3 punkty we Wrocławiu (2-1), czy wyszarpany remis z Wisłą w Krakowie (1-1).
Nie brakowało też wpadek i spotkań pechowych, ale te w takiej chwili jak obecna muszą zejść na dalszy plan.
Jak @LechPoznan został mistrzem Polski ❓🇵🇱🏆 Ano tak ⬇ Łapcie najważniejsze gole Kolejorza z tego sezonu 🔝 pic.twitter.com/3jaWfZiYrV
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 14, 2022