Wczorajsze dwie bramki Alona Turgemana w meczu z ŁKS-em spowodowały, że kielczanie już na pewno nie dogonią ani Wisły Kraków, ani żadnej innej ekipy zajmującej bezpieczną lokatę w tabeli Ekstraklasy. Huk po spadku Korony do 1. ligi rozległ się po okolicy i wciąż jest słyszalny. Bardzo wyraźnie słyszalny, bo do akcji weszli najzagorzalsi fani Złocisto-Krwistych.
Sytuacja w Kielcach od bardzo dawna daleka jest od oczekiwanej przez kibiców. Od co najmniej poprawnej. Nie da się wyliczyć wszystkich ewidentnych błędów kierownictwa klubu, czy też personalnie prezesa Krzysztofa Zająca. To w dużej mierze na nim skupia się cała uwaga, ba, krytyka. Ale pan prezes niespecjalnie się tym wszystkim przejmuje.
Jaki jest główny zarzut kierowany pod jego adresem? Właściwie trudno wskazać jeden, najbardziej poważny. Od aroganckiego sposobu bycia, nieumiejętności dbania o relacje z najbardziej zasłużonymi pracownikami po doprowadzenie swoimi decyzjami do kiepskiej kondycji finansowej klubu, którym kieruje z prezesowskiego fotela od 3 lat. Wielka czarę goryczy bez problemu więc przechylił spadek Korony z Ekstraklasy. A akcja #ZajacOut rozkręcana w mediach społecznościowych nabiera ogromnego impetu, wystarczy zajrzeć na Twittera:
Kibice są wściekli i biorą sprawy w swoje ręce. Pojawił się hasztag #ZajacOut. Ewidentnie coraz mniej osób ma jakiekolwiek złudzenia. Zmiana powinna rozpocząć się od wymiany prezesa. https://t.co/OVABcOuF2R
— Mateusz Żelazny (@mateuszzelazny) July 2, 2020
Czy chcesz, aby Krzysztof Zając podał się do dymisji @Korona_Kielce ?#zajacout #chcemynormalosci
— Och Karol (@Karol24805756) July 2, 2020
Męczy mnie to i odnoszę wrażenie że nie jest sam w tym uczuciu. Co żeś Pan zrobił z Naszą @Korona_Kielce ?? Co Pana mocodawca wyprawia, jak Wy nas traktujecie??!! Przez 11 lat dawaliśmy jakoś radę ale Wam udało się zabić ten Klub #ZajacOUT
— Piotr (@piotrCK) July 3, 2020
W Kielcach robi się bardzo gorąco. Do akcji #ZającOUT podłączają się właśnie kibice z Młyna – nie będę cytował ich stanowiska, ale jest bardzo dosadne. Można chyba zacząć powoli mówić o początku "wojny" kibiców o Koronę Kielce.
— Michał Siejak (@michal_siejak) July 4, 2020
Sytuacja jest jak widać dramatyczna. Kibice są sfrustrowani i zgodni w tym, że ich ukochany klub nie może już dłużej działać na dotychczasowych zasadach. I być firmowany przez prezesa Zająca. Z kolei pójście na wojenkę z kibicami jest najgorszą z możliwych dróg, a w to właśnie postanowił uderzyć kielecki działacz. Dał temu wyraz w rozmowie z Filipem Surmą z Canal+. Powiedział w niej np., że: „To ja będę decydował, czy i kiedy odejdę. Nikt z zewnątrz nie będzie mi mówił, co mam robić”, ale także bronił dyskusyjnej polityki transferowanej klubu, dzięki której do Kielc przez lata trafił cały zastęp przypadkowych gości. Kibice Korony musieli dosłownie pospadać z krzeseł, gdy usłyszeli od prezesa Zająca takie strumienie: „Ta drużyna jakościowo była naszą najlepszą od czterech lat. To na czym polegliśmy, to za mało charakteru i przywódców w tej drużynie oraz za dużo zawodników, którzy zadowalali się minimum”. Czyli umieli grać, ale tego nie pokazali – dlaczego? „Stwarzaliśmy mnóstwo sytuacji bramkowych, ale nie strzelaliśmy bramek. Nasza sytuacja pogarszała się z meczu na mecz, bo zawodnicy tracili pewność siebie. Jakościowo sztab trenerski był przekonany, że dają dużą jakość”.
Jakość jakością i ciągle o niej, ale przecież efekt jest porażający: spadek. A tego kielecki klub może nie dźwignąć, mimo że sam prezes Zając mówił, że przedstawiciele rodziny Hundsdörferów, do których należy większościowy pakiet akcji Korony, nie zamierzają wycofywać się z Kielc. Mało tego, sam właściciel Dirk Hundsdörfer wydał niedawno specjalne oświadczenie, w którym podziękował „przede wszystkim panu Krzysztofowi Zającowi i całemu zespołowi za zaangażowanie”. Nie dziwi zatem, że prezes najwyraźniej śpi spokojnie. I jest przekonany, że pozostanie na stanowisku oraz wydobędzie Koronę z kłopotów. Tyle, że już naprawdę mało kto w Kielcach w to wierzy. Ogromnie rozgoryczeni fani właśnie w osobie prezesa widzą główną przyczynę niepowodzeń ich klubu. A budować zespół bez wsparcia kibiców jest rzeczą praktycznie niemożliwą…
Czy Legia dziś w Poznaniu zapewni sobie tytuł mistrza Polski? Obstaw wynik na stronie forBET!