Dwa mecze, zero punktów, bilans bramkowy 1-5: to aktualna sytuacja Kanadyjczyków. Gości, którzy ostatni raz na mundialu byli w 1986 roku w Meksyku. Ludzi, od których za cztery lata wymagać się będzie jeszcze więcej tak, jak zresztą od każdego gospodarza tego prestiżowego turnieju.
Kanada nie miała szans z ekipą Zlatko Dalicia. Wynik 1-4 mówi tu sporo, choć trzeba przyznać, że w 1. połowie Kanadyjczycy znów nam zaimponowali. Tempem gry, momentalnym doskokiem do rywala, mądrym przesuwaniem się po boisku, techniką. I oczywiście golem strzelonym już w 68. sekundzie spotkania autorstwa gwiazdy Bayernu Monachium, Alphonso Daviesa. 22-latek otworzył wynik i przez dłuższą chwilę w pierwszej części spotkania był bohaterem piłkarskiej Kanady. I zapewne szczególnie mocno ucieszył reprezentacyjnego trenera, Johna Herdmana, który odpowiednio podgrzał atmosferę przed tym spotkaniem, mówiąc, że jego zawodnicy „idą wyr…ać Chorwację”. Zderzenie z rzeczywistością musiało być bolesne.

– Nie widziałem go po meczu i to jest jego sposób postępowania. Jest wysokiej klasy profesjonalistą, ale zajmie mu trochę czasu, aby nauczyć się pewnych rzeczy – skomentował brak uścisku dłoni po spotkaniu szkoleniowiec Zlatko Dalić. Dużo dalej poszedł bohater meczu Andrej Kramarić:
– Chcę podziękować trenerowi Kanady za motywację. Pokazaliśmy, kto kogo pieprzył.
I tak się czasem kończy przedmeczowe cwaniakowanie. John Herdman chciał jeszcze bardziej wpłynąć na swoich graczy, być może także nieco odbiła mu sodówka po dobrym meczu z Belgami. Generalnie lubimy, gdy ktoś nieoczywisty wchodzi z drzwiami na sportowy salon. Nie ma kompleksu niższości, idzie po więcej, mimo tego, że teoretycznie nie powinien. Chorwaci jednak pokazali, że nadal trzeba się z nimi liczyć. A Herdman?
– Jak ciągle powtarzam: jesteśmy tutaj, aby zajść tak daleko, jak tylko możemy. Jesteśmy tutaj, aby zmienić mentalność grupy. Mogłem być trochę bardziej opanowany, ale to jest moja nauka. Wezmę to pod uwagę. Myślę jednak, że pokazaliśmy w tych pierwszych 25 minutach, że mała Kanada może rywalizować ze światem – stwierdził po meczu (za: espn.com).
Tak, niewątpliwie Kanada zaimponowała swoim bezkompromisowym podejściem. I czujemy, że za cztery lata nauka płynąca z katarskiego turnieju przyniesie im na swoich boiskach wiele korzyści.
JH
Poniedziałkowe mecze mundialu obstawisz na stronie forBET