„Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz po zakończonym w ubiegłym tygodniu zgrupowaniu kadry narodowej rozmawiał z przebywającym aktualnie w Polsce Maciejem Rybusem. Selekcjoner poinformował zawodnika, że w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze” – tak brzmiał komunikat wydany kilka dni temu przez PZPN. Komunikat kończący sagę związaną z przyszłością Rybusa w kadrze. Przyszłością, którą przekreśliła decyzja o pozostaniu w lidze rosyjskiej i podpisaniu kontraktu ze Spartakiem Moskwa.
Jak było z odsunięciem Rybusa od kadry? Michniewicz ujawnił kulisy
Saga związana z polskim lewym obrońcą trwała dość długo. 32-latek od 2017 roku był bowiem zawodnikiem Lokomotiwu Moskwa. Ale w związku z agresją Rosji na Ukrainę wiele osób oczekiwało od niego, że odejdzie z ligi rosyjskiej, tak jak zrobił m.in. Grzegorz Krychowiak (choć po półrocznym wypożyczeniu do AEK-u Ateny niebawem będzie on musiał wrócić do FK Krasnodar). I przez moment wydawało się, że właśnie na taki ruch Rybus się zdecyduje – w mediach pojawiły się bowiem informacje, że 32-latek nie przedłuży wygasającej wraz z końcem czerwca umowy z Lokomotiwem. I rzeczywiście, nie przedłużył. Z Rosji jednak nie odszedł. Nie odszedł nawet z Mokswy, bo okazało się, że 66-krotny reprezentant Polski podpisał kontrakt ze Spartakiem Moskwa.
Официально: Мацей Рыбус – игрок «Спартака» 🔴⚪️
Опытный защитник подписал контракт с нашим клубом до 2024 года ✅
Добро пожаловать в «Спартак», Мацей! 💪 pic.twitter.com/U5lGXnIU2H
— ФК «Спартак-Москва» (@fcsm_official) June 11, 2022
Wspomniany wyżej komunikat został opublikowany kilka dni po tym, jak ogłoszono oficjalnie dołączenie Rybusa do Spartaka. W środę Czesław Michniewicz opowiedział o kulisach odsunięcia zawodnika od kadry. – Dowiedział się jako pierwszy o mojej decyzji, ale też wykazał się dużym zrozumieniem. Mówił, że cały czas obserwuje kadrę – w środowym „Hejt Parku” przyznał selekcjoner reprezentacji Polski, który zdradził, że decyzja dotycząca Rybusa należała tylko i wyłącznie do niego. – Można na to spojrzeć przez pryzmat „Rosja, wojna, brudne pieniądze, nie powinien grać”, ale zawodnicy znają jego żonę, wiedzą, jak to wygląda. Żona Maćka jasno powiedziała, że ona do Polski nie chce przyjeżdżać. On musiał podjąć naprawdę trudną decyzję – dodał Michniewicz.
Selekcjoner podkreślił również, że Rybus nie został całkowicie usunięty z kadry. – Nigdy nie powiedziałem, że wyrzucam go z reprezentacji. Nie mam takiego prawa. Mnie tutaj zaraz może nie być, a on dla Polski rozegrał 66 meczów. Nie można tego przekreślić jedną decyzją, powodowaną rodziną. Nie można go tak potępiać.
Rybus zadebiutował w reprezentacji Polski w listopadzie 2009 roku, zaliczając 15-minutowy występ w meczu towarzyskim z Rumunią (0:1), pod wodzą Franciszka Smudy. W kadrze grał u każdego późniejszego selekcjonera. Na koncie ma m.in. występy na Euro 2012 i mistrzostwach świata 2018 (z Euro 2016 wykluczyła go kontuzja).
***
BR
Mecze piłkarskie możesz obstawiać w forBET