Jeszcze nie odpadł kurz po wczorajszym meczu w Poznaniu, a już dziś znowu czekają nas kolejne mecze towarzyskie. Niby kadry wszystkich uczestników zostały już ogłoszone w tamtym tygodniu, ale nie zmienia to faktu, że selekcjonerzy będą nadal kombinować z taktyką i personaliami. Sami nie możemy się doczekać co wyniknie z roszad w pojedynkach Francuzów z USA, Duńczyków z Meksykiem i Szwedów z Peru.
Paolo Guerrero w ostatnich tygodniach miał emocjonalny rollercoaster. Kapitan Peru do końca musiał czekać na decyzję komisji antydopingowej, która finalnie ogłosiła, że piłkarz może wystąpić na turnieju w Rosji. Piłkarz nie miał sobie nic do zarzucenia – w końcu parzenie herbaty z liści koki jest popularne w jego kraju. Kadra Peru obecnie przebywa w Szwecji, żeby łyknąć trochę europejskiego powietrza i zaaklimatyzować się na kontynencie, na którym będą grać co najmniej przez dwa tygodnie. Kibice z Peru są ostatnio rozpieszczani przez narodową reprezentację, bowiem od 14 spotkań nie przegrała ani jednego spotkania. Ostatnio polegli w meczu z Brazylią w listopadzie 2016 roku! Nawet więźniowie z tego kraju są w wysokiej formie – w ostatnim „więziennym” mundialu zdobyli złoto i hasło „pozdrowienia do więzienia” nabrało tam nowego znaczenia.
Na innym biegunie jest reprezentacja Szwecji. Dziś żegnają się ze swoimi kibicami i mają nadzieje zetrzeć złe wrażenie z ostatnich towarzyskich meczów. Nudny bezbramkowy remis z Danią, porażka z Chile i Rumunią oraz wyniki 1:1 z Estonią chwały im nie przyniosły. Skandynawowie już zapomnieli o zwycięskim barażu z Włochami i teraz przejmują się obecną formą ich zawodników (kursy na to spotkanie w forBET: 1 – 2.55, x -3.00 , 2 – 3.00).
Pierwszymi rywalami Peru na mistrzostwach będą Duńczycy, którzy dzisiaj zmierzą się z Meksykiem. Na stadionie w Brondby nie powinniśmy uświadczyć gradu goli – Dania w ostatnich trzech meczach nie straciła bramki, a Meksykanie w ostatnich sześciu meczach stracili zaledwie jedną bramkę z Chorwacją. Piłkarze z kraju sombrero mogą być dodatkowo „zmęczeni” dniem wolnym, który dał im selekcjoner. O aferze z prostytutkami napisano już chyba wszystko. Te rewelacje zostały skomentowane przez selekcjonera Meksykanów w następujący sposób: „Dzień wolny to dzień wolny. Nic mi do tego” (kursy na to spotkanie w forBET: 1 – 2.30, x – 3.15, 2 – 3.20).
Francuzów równo za tydzień czeka pierwszy mecz na mistrzostwach z Australią. Dziś podejmują teoretycznie groźniejszego rywala. Ale tylko teoretycznie, bo kadra USA nie była na tyle mocna, żeby awansować na mundial. To kompromitacja soccera i na pewno dzisiaj podrażnieni będą chcieli pokazać, że wrócili na właściwą ścieżkę. Didier Deschamps w ostatnich dniach tryumfuje, bo jego wybory personalne się bronią. Wygrane z Włochami, Irlandią i Rosją powodują, że Francuzi optymistycznie patrzą na zbliżający się turniej (kursy w forBET na to spotkanie: 1 – 1.18, x – 6.50, 2 – 15.25).
Pozostałe mecze, które odbędą się dzisiaj (z kursami od forBET):
Łotwa – Azerbejdżan (1 – 2.45, x – 2.85, 2 – 3.30)
Węgry – Australia (1 – 2.95, x – 3.10, 2 – 2.50)
Estonia – Maroko (1 – 5.50, x – 3.35, 2 – 1.70)
Finlandia – Białoruś (1 – 2.30, x – 3.00, 2 – 3.45)
Serbia – Boliwia (1 – 1.45, x – 4.25, 2 – 7.00)
Hiszpania – Tunezja (1 – 1.30, x – 5.25, 2 – 11.00)