Pogoda nie tylko lubi zaskakiwać drogowców. Aktualna – ni to zima, ni to wiosna – daje się mocno we znaki żużlowcom, ich kibicom, słowem: całemu środowisku „czarnego sportu”. Mimo tych trudności, przetrzyjmy nieco oszronione szkiełko i przyjrzyjmy się przygotowaniom zespołów z pierwszej czwórki ubiegłego sezonu PGE Ekstraligi.
Mistrzowie Polski z Leszna mają za sobą parę ładnych, bo solidnych treningów. Zaczęli je już 11 marca. Później bywało różnie z praktycznymi testami na torze. Już u progu sezonu widać jednak, że kilku zawodników Fogo Unii wydaje się gotowych do jazd na wysokim poziomie. Przekonali się o tym… kibice w Toruniu podczas Speedway Best Pairs. Komercyjne zawody bez większych problemów wygrało leszczyńskie trio: Emil Sajfutdinow-Jarosław Hampel-Janusz Kołodziej.
Jeszcze raz gratulacje chłopaki #BestTeam FOGO POWER Speedway Best Pairs #KSUL⚪️? pic.twitter.com/qI3BRLxGqT
— Unia Leszno (@UniaLesznoKS) March 25, 2018
W środę, także na Motoarenie, leszczynianie pojechali w towarzyskim turnieju par. I prezentowali się dużo korzystniej niż miejscowa ekipa Get Well. Świetne wrażenie zwłaszcza młodzi: Dominik Kubera i Jaimon Lidsay. Ten drugi, 18-latek z Australii pierwszy raz wyściubił nos ze swoich antypodów. Może jego punkty – d,0,1*,0,2*,1* – nie są czymś z innego świata. Niemniej, w jeździe młokosa-debiutanta widać już pewną dojrzałość. Będzie o nim głośno!
Tak debiutuje w Polsce Jaimooooooooooon Lidsey ??? Warto nadmienić, że wczorajsze zawody to pierwsze ściganie tego dzieciaka poza Australią! WIELKIE DZIEKI @LARofficial ?? Great job @Jaimon_lidsey #KSUL⚪️? pic.twitter.com/UVMlqS05pI
— Unia Leszno (@UniaLesznoKS) March 29, 2018
Fogo Unia ma jednak i swoje poważne zmartwienie. Otóż dopiero za około miesiąc zdrowy będzie Piotr Pawlicki. Kapitan „Byków” doznał całkiem poważnej kontuzji w Hiszpanii podczas treningu na motocrossie. Złamał kość skokową i nadwyrężył staw. Nie wystąpi więc w początkowych meczach Unii, być może nawet czterech.
Mniej problemów, ale i zdecydowanie mniej jazd mają we Wrocławiu. Po efektownej prezentacji drużyny…
… żużlowy ślad po niej zaginął. Owszem, były jakieś treningi gościnne w Gnieźnie, Max Fricke i Damian Dróżdż pojeździli w Anglii, niektórzy wystąpili na Best Pairs, ale to stanowczo za mało. Nie może być zresztą inaczej, skoro tor na Olimpijskim wygląda mniej więcej tak:
No ile można czekać??? Czarny sport – biały tor. Pogoda, Pogoda, Pogoda… pic.twitter.com/LIoCKD9FRG
— WTS Sparta Wroclaw (@WTSSparta) March 19, 2018
Już zresztą wiadomo, że nie dojdzie do skutku sparing w Zielonej Górze, a i rewanż w Lany Poniedziałek we Wrocławiu stoi pod wielkim znakiem zapytania.
„Najczęściej wymawianym słowem w rozmowach między żużlowcami jest ostatnio „pogoda”… Wszyscy czekamy i zastanawiamy się, jak długo zima będzie jeszcze straszyć i gdzie da się trenować? Ktoś sprawdzi jakiś tor, da znać, że można pojeździć i od razu wali tam pół Polski. Żaden tor tego nie wytrzyma i warunki szybko się pogarszają. Doświadczyłem tego w Gnieźnie. Jednego dnia solidnie potrenowałem, a drugiego… wróciłem do domu. Podobnie jest na innych obiektach. Śledzimy sytuację, wymieniamy się informacjami i planujemy różne rozwiązania. Jeśli dalej będzie tak ciężko, to kto wie, może ruszymy gdzieś na południe Europy. Jakoś przygotować się do sezonu przecież musimy!” – powiedział lider Betard Sparty, Maciej Janowski (espeedway.pl).
Przytaknęliby mu z pewnością w Gorzowie, gdzie właśnie zakomunikowano odwołanie zaplanowanego na 1 kwietnia Memoriału im. Edwarda Jancarza. Zamiast w kwietniu, zawody te odbędą się 1 maja. Jak na razie żużlowcy brązowych medalistów DMP nie mają wielu okazji do „święta pracy” na torze.
Wiadomo natomiast, że drużynę Cash Broker Stali opuścił Peter Ljung. Szwed został wypożyczony do pierwszoligowego zespołu Lokomotivu Daugavpils. I na pewno przyda się Łotyszom rywalizującym na zapleczu PGE Ekstraligi. Co więcej, w Gorzowie będzie jeździł zawodnik, który… musiał dostać zgodę na starty od Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA). Junior Hubert Czerniawski ma problemy z sercem, więc zgłosił się do agencji, bo już wiadomo, że będzie stosował lek, który jest na „zakazanej liście”. POLADA nie robiła problemów 17-latkowi i dopuściła go do uprawiania żużla. Czy słusznie?
Sąsiedzi zza miedzy gorzowian – ekipa Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra także psioczy na pogodę. Dopiero niedawno (27 marca) zawodnicy z grodu Bachusa mogli potrenować na swoim obiekcie. Wcześniej nie było to możliwe, a tam gdzie mieli możliwość pojeździć, nie zaprezentowali się, co oczywiste, perfekcyjnie. W turnieju Zenona Plecha w Gdańsku Michael Jepsen Jensen zdobył 11, Kacper Gomólski 10, a Grzegorz Zengota tylko 3 punkty. Podczas Best Pairs w Toruniu zawodnicy zielonogórscy już zupełnie nie błyszczeli. W czterech zdobyli łącznie tylko 18 punktów.
Zawody w Toruniu zakończone piątym miejscem dla Teamu https://t.co/BRycXipKvOhttps://t.co/njytcE7wp4 pic.twitter.com/LtFT4oLM84
— Falubaz Zielona Góra (@FalubazZG) March 25, 2018
W drugiej części raportu przyjrzymy się czterem kolejnym klubom: forBet Włókniarzowi Częstochowa, MrGarden GKM-owi Grudziądz, Get Well Toruń oraz Grupie Azoty Unii Tarnów.