Oficjalny paryski plakat połączył olimpijczyków i paraolimpijczyków

Oficjalny paryski plakat połączył olimpijczyków i paraolimpijczyków

Coś takiego zdarzyło się pierwszy raz: paryskie igrzyska olimpijskie i igrzyska paraolimpijskie będą mieć wspólny oficjalny plakat! A raczej dwa, które złączone tworzą jeden obraz. To dzieło francuskiego ilustratora Ugo Gattoniego, który chciał połączyć wszystkich sportowców, czy mają niepełnosprawności, czy też nie.

Tradycją jest, że na każde letnie i zimowe igrzyska olimpijskie projektowany jest specjalny, oficjalny plakat. Nie inaczej jest przy okazji tegorocznej imprezy w Paryżu. Tym razem jednak zaprezentowany właśnie afisz różni się znacząco od swoich poprzedników. Tworzy bowiem całość z... drugim plakatem, przygotowanym na igrzyska paraolimpijskie, które zwyczajowo rozpoczynają się niedługo po zakończeniu zmagań olimpijskich. Nigdy wcześniej w historii obydwie imprezy, organizowane przez MKOl, nie były połączone ze sobą graficznie w ten sposób.

Niezwykły obraz, składający się z dwóch plakatów, został zaprezentowany w paryskim Musée d’Orsay – słynnym muzeum, położonym nad Sekwaną. Olbrzymią wersję grafiki widzowie będą mogli tam oglądać do 10 marca. – To kluczowy moment dla naszych igrzysk olimpijskich Paryż 2024. Chcieliśmy się wyróżnić i wyobraziliśmy sobie plakaty, które są jak my wszyscy, które są czymś więcej, niż zwykłe logo igrzysk – tłumaczył  Tony Estanguet, szef komitetu organizacyjnego igrzysk, a w przeszłości wybitny kajakarz górski, trzykrotny mistrz olimpijski z Sydney, Aten i Londynu.

Do stworzenia niezwykłego plakatu zaproszono Ugo Gattoniego, który znany jest ze swojego dynamicznego, żywego stylu. Artysta zaczął pracować we wrześniu 2023 roku i spędził w pracowni w sumie... dwa tysiące godzin. Plakat, a właściwie dwuplakatowy obraz, był gotowy 19 stycznia. – Potrzebowaliśmy takiego świata, jaki na plakatach stworzył Ugo. Ważne było, aby te plakaty mogły żyć osobno – jeden plakat olimpijski i jeden paraolimpijski – ale także aby mogły żyć razem – dodał Estanguet.

– To dla mnie niesamowita okazja, aby pokazać moje prace światu. To serio wspaniałe. Bardzo ważne jest dla mnie, aby dzieło sztuki żyło swoim życiem, dlatego to absolutnie fantastyczne, że ten rysunek może sąsiadować w muzeum obok obrazów, które mają setki lat – komentował sam ilustrator, Ugo Gattoni.

Dla organizatorów ważne było, aby plakat był różnorodny, kolorowy, radosny i zabawny, tak jak radosnym świętem są igrzyska olimpijskie. Na plakacie znajdziemy symbole igrzysk, takie jak koła olimpijskie, czy oficjalna maskotka, czyli Frygijka, zawdzięczająca nazwę ikonicznym francuskim kapeluszom. Nie zabrakło też symboli Paryża, czyli Wieży Eiffla, Sekwany czy Łuku Triumfalnego. Kibice z pewnością wyszukają tam też przedstawicieli olimpijskich dyscyplin, w szczególności czterech nowych, jakimi są breakdance, wspinaczka górska, surfing i jazda na deskorolce. No i plakat aż kipi ludźmi, którzy są różni, jak my wszyscy.

Od poniedziałku niezwykły obraz każdy może kupić w sklepach olimpijskich.

 

Artykuły powiązane