Udostępnij ten artykuł na swoim profilu:
Sprawdź ofertę forBET
Jakub Straszewski: przyjechałem na kwalifikacje po marzenia
Za tydzień w Bangkoku odbędą się bokserskie kwalifikacje olimpijskie do igrzysk w Paryżu. W kategorii 80 kg wystąpi Jakub Straszewski, który jest pewny swego. - Przyjechałem do Tajlandii po marzenia - powiedział portalowi Infosport.pl.
Pięściarze z całego świata w dniach 23 maja - 3 czerwca w Bangkoku będą walczyć o olimpijskie przepustki. W gronie śmiałków jest aż siedmiu Polaków, w tym Jakub Straszewski, młodzieżowy wicemistrz świata.
Nadzieja polskiego pięściarstwa jest świadoma stawki zawodów.
- Od lat dziecięcych marzyłem o Igrzyskach Olimpijskich. Człowiek całe życie adaptuje się w taki sposób, żeby na nich się znaleźć, więc mój cel się nie zmienia i na pewno jest to dla mnie wielka oraz ważna sprawa – powiedział Jakub Straszewski, który na potrzeby kwalifikacji zmienił kategorię z 86 na 80 kg.
W stolicy Tajlandii podopieczni trenera reprezentacji Grzegorza Proksy trenują i sparują z bokserami z różnych krajów.
- Zgrupowanie jest bardzo mocne, a my pracujemy na wysokich obrotach. Za nami są sesje sparingowe, jak również sparingi zadaniowe łączone z pięściarzami z wielu państw. Przyjechały najmocniejsze kraje, takie jak: Meksyk, Kolumbia, Dominikana, Filipiny i wiele innych – przyznał Jakub Straszewski.
Biało-Czerwoni sparują również z zawodnikami, którzy są już pewni startu w tegorocznych Igrzyskach we Francji.
- Mamy rywali z czołówki światowej. A co do mojej wagi, to już podczas ostatniej gali Suzuki Boxing Night walczyłem w 80 kg. Sparuję także w tej wadze. Mimo ciężkiego klimatu, jaki tutaj panuje, czuję się bardzo dobrze – dodał bokser z Włocławka.
Straszewski od dłuższego czasu bryluje na krajowym podwórku oraz umacnia swoją pozycję na Starym Kontynencie. W zeszłym roku w grudniu, w Toruniu, podczas MP nie miał sobie równych w kategorii 86 kg, zdobywając tytuł najlepszego pięściarza. W swoim dorobku ma również złoty medal w mocno obsadzonym seniorskim turnieju im. Algirdasa Socikasa w Kownie oraz zwycięstwo na gali Suzuki Boxing Night 27.
Zdjęcie: Polski Związek Bokserski
