Tenis: Majchrzak zwyciężył w challengerze w Kigali

Kamil Majchrzak wygrał turniej ATP 50 w stolicy Rwandy - Kigali. Polak w finale pokonał Argentyńczyka Marco Trungellitiego (220 ATP) 6:4, 6:4. 28-latek po blisko półtorarocznej przerwie od tenisa mozolnie pnie się w górę światowego rankingu.

Kamil po trwającym kilkanaście miesięcy zawieszeniu odniósł już trzy triumfy turniejowe. W finale zawodów w Kigali, mimo niemrawego początku, gdzie już w trzecim gemie stracił podanie, szybko odzyskał rezon i rozpoczął odrabianie strat. Przełamanie Trungellitego nastąpiło w szóstym gemie, później doszło do kolejnego, w efekcie czego Majchrzak wygrał pierwszą partię 6:4.

Początek drugiej odsłony w wykonaniu tenisisty z Piotrkowa Trybunalskiego również nie był idealny. W  pierwszym gemie Polak był blisko straty podania, ale broniąc czterech break-pointów zdołał utrzymać swój serwis. Po kolejnych wyrównanych gemach Majchrzak prowadził 4:3. W dziesiątym gemie 28-latek przełamał Argentyńczyka i ostatecznie triumfował w całym spotkaniu 6:4, 6:4.

- Od początku turnieju prezentowałem bardzo dobry tenis, bo lubię grać na dużej wysokości. Zresztą poniekąd pod tym kątem z trenerem Marcelem du Coudray dobieraliśmy turnieje. Wiedziałem, że będę tu bardzo groźny i zagrałem naprawdę pięć bardzo dobrych spotkań. Zagrałem naprawdę świetny finał i bardzo się cieszę, że sięgnąłem po trzeci tytuł w tym roku, a pierwszy w challengerze po zawieszeniu - powiedział Kamil cytowany przez Polski Związek Tenisa.

Przypomnijmy, że w drodze do finału Majchrzak pokonał kolejno - Rosjanina Bogdana Bobrova (388 ATP) 6:3, 6:2, Argentyńczyka Juana Pabla Paza (589 ATP) 6:3, 6:0, Francuza Calvina Hemery’ego (219 ATP) 7:5, 6:3 oraz Holendra Maxa Houkesa (357 ATP) 4:6, 6:4, 6:3.

Poprzednio Kamil wygrał turnieje rangi ITF w Monastyrze i Hammamecie. Dzięki wygranej w Kigali Polak zaliczy potężny awans w rankingu. W poniedziałek tenisista awansuje o prawie 200 miejsc i znajdzie się na 440. pozycji w rankingu ATP. Do tej pory był sklasyfikowany na 652. lokacie.