Fatalna seria porażek Magdy Linette wreszcie dobiegła końca. Polska tenisistka pokonała 7:6(4), 6:1 Filipinkę Alexandrę Ealę i awansowała do II rundy turnieju WTA 500 w Abu Zabi. Zwycięstwo z dużo niżej notowaną rywalką nie przyszło jednak łatwo, a teraz poprzeczka zawiśnie dużo wyżej.
Magda Linette początku 2024 roku na pewno nie będzie wspominać z rozrzewnieniem. Zaczynała go na 24. miejscu rankingu WTA, ale potem cała seria kiepskich występów spowodowała, że dziś jest 55. rakietą świata. Po wygranej w I rundzie turnieju w australijskim Brisbane z Hiszpanką Cristiną Bucsą przyszły porażki z Rosjankami: Darią Kasatkiną w II rundzie oraz w I rundach z Jekateriną Aleksandrową w Adelajdzie i Dianą Sznaider w tajskim Hua Hin.
Najbardziej bolesne było jednak pożegnanie się już po pierwszym meczu z wielkoszlemowym turniejem Australian Open. Tam tenisistka z Poznania musiała skreczować przy wyniku 2:6, 0:2 z Dunką Caroline Wozniacki, mistrzynią Australian Open 2018. – Poczułam coś nagle. Praktycznie nie byłam w stanie się poruszać – tłumaczyła potem w rozmowie z Eurosportem. Ta przegrana kosztowała Linette najwięcej punktów w światowym rankingu, bo przed rokiem doszła na kortach w Melbourne do półfinału, gdzie uległa przyszłej triumfatorce – która zresztą niedawno powtórzyła ten sukces – Białorusince Arynie Sabalence.
Kibice tenisa mogą jednak chwilowo odetchnąć z ulgą, bo po czterech porażkach Linette, przyszła w końcu wygrana, choć turniej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie zaczął się dla niespełna 32-letniej Polki łatwo. W pierwszym secie starcia z 18-letnią Ealą, zajmującą dalekie 187. miejsce w rankingu, nie doszło do żadnego przełamania, choć Linette miała w szóstym gemie aż trzy break pointy.
Obie panie musiały rozegrać tie-break. Tu od początku lepiej radziła sobie poznanianka, która przy zmianie stron prowadziła 4-2, aby ostatecznie wygrać 6-4. Drugi set przebiegł już bez większych emocji, a Polka oddała Filipince ledwie jednego gema.
Niestety, teraz poziom trudności znacząco wzrasta, bo Linette zmierzy się z Brazylijką Beatriz Haddad Maią, czyli 16. rakietą świata. 27-latka dotarła ostatnio do III rundy Austrlian Open, gdzie lepsza okazała się Rosjanka Marija Timofiejewa. Faworytką turnieju jest, rozstawiona z numerem jeden - Jelena Rybakina z Kazachstanu.
Po zakończeniu zmagań w Abu Zabi Linette ma w planie start w turnieju WTA 1000 w Doha. Tam zobaczymy też prawdopodobnie liderkę światowego rankingu Igę Świątek oraz zajmującą 52. miejsce Magdalenę Fręch. Z kolei najlepszy z Polaków, 8. tenisista świata Hubert Hurkacz, jest obecnie w Marsylii, gdzie rywalizuje w turnieju ATP 250. W I rundzie miał wolny los, a w drugiej jego rywalem będzie reprezentant Kazachstanu Aleksandr Szewczenko (56 ATP). Polak już raz spotkał się z tym rywalem, w 2023 roku, w Dubaju, kiedy wygrał w trzech setach.
Lekkoatletyka Sporty wodne Żeglarstwo Wioślarstwo Kajakarstwo Tenis Tenis stołowy Snowboard Łyżwiarstwo Boks Narciarstwo Biathlon Hokej Saneczkarstwo Zapasy Judo Podnoszenie ciężarów Szermierka Koszykówka Badminton Piłka siatkowa Piłka ręczna Gimnastyka Jeździectwo Strzelectwo Łucznictwo Kolarstwo Amp Futbol Rugby Sport motorowy Wspinaczka Pięciobój nowoczesny Korfball Inne