To będzie ostatni test przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Na krakowskim torze Kolna ruszają w czwartek zawody Pucharu Świata w kajakarstwie górskim. Oprócz światowej czołówki w zmaganiach zobaczymy 13 Polaków, w tym naszych olimpijczyków: Klaudię Zwolińską, Mateusza Polaczyka i Grzegorza Hedwiga.
Krakowskie zawody zamykają cykl trzech zawodów Pucharu Świata. Wcześniej odbyły się imprezy w Augsburgu i Pradze. To po tej ostatniej poznaliśmy ostateczny skład kadry olimpijskiej. Do pewnej nominacji Klaudii Zwolińskiej – dwukrotnej brązowej medalistki MŚ (drużynowo i indywidualnie w K1), piątej kajakarki igrzysk w Tokio (w slalomie K-1) i pierwszej polskiej zwyciężczyni zawodów PŚ (Praga 2021) oraz niedawnej mistrzyni Europy (majowy czempionat w Lublanie) – dołączyli Mateusz Polaczyk i Grzegorz Hedwig.
Szczególnie ten pierwszy spisał się w czeskiej stolicy rewelacyjnie, bo zdobył srebrny medal w rywalizacji K1 i tym samym wygrał wewnętrzną rywalizację z Dariuszem Popielą. Polaczyk to czterokrotny wicemistrz świata i trzykrotny brązowy medalista oraz trzykrotny mistrz Europy, dwukrotny wicemistrz i trzykrotny brązowy medalista (w K1 i K1 drużynowo). Co ciekawe kajakarz wystąpił już na olimpijskim torze, a było to... w Londynie, w 2012 roku. Potem przegrywał rywalizację o bilet na igrzyska z kolegami.
W rywalizacji C-1 Polacy nie odnieśli nad Wełtawą sukcesów, ale 23. miejsce Grzegorza Hedwiga dało mu przepustkę do Paryża, bo wyprzedził głównego rywala Kacpra Sztubę. Ten ostatni zarzucił w mediach społecznościowych Polskiemu Związkowi Kajakowemu... forowanie w olimpijskich kwalifikacjach swojego rywala. „Miał pojechać lepszy, miał WYWALCZYĆ miejsce w składzie olimpijskim, a nie dostać w prezencie. Właśnie tak zabija się piękno sportu, na rzecz polityki” – napisał. Decyzją Zarządu PZK zawiesił we wtorek Sztubę w prawach zawodnika za „szkalowanie Polskiego Związku Kajakowego poprzez podawanie nieprawdziwych informacji”.
A co nas czeka w Krakowie? Wiadomo, że Polaczyk nie wystąpi w swojej koronnej konkurencji – K1 – tylko spróbuje sił w crossie, konkurencji, która zadebiutuje na igrzyskach (zawodnicy wskakują do wody ze specjalnej rampy i płyną równocześnie czwórką). – Odpuszczę K1, aby organizm trochę odpoczął – tłumaczy taką decyzję kajakarz. Z kolei Zwolińską zobaczymy w K1 i C1, a nie będzie jej w crossie, bo kajakarka chce wcześniej udać się do Paryża, aby potrenować na olimpijskim torze. Nie martwią ją też ostatnie pucharowe wyniki (w Augsburgu była 8., a w Pradze – 11.), bo – jak podkreśla – starty tam traktowała treningowo.
PŚ w Krakowie potrwa do niedzieli. W piątek zaplanowano finały w K1, w sobotę w C1, a w niedzielę crossu.
Zdjęcie: Wikimedia
Lekkoatletyka Sporty wodne Żeglarstwo Wioślarstwo Kajakarstwo Tenis Tenis stołowy Snowboard Łyżwiarstwo Boks Narciarstwo Biathlon Hokej Saneczkarstwo Zapasy Judo Podnoszenie ciężarów Szermierka Koszykówka Badminton Piłka siatkowa Piłka ręczna Gimnastyka Jeździectwo Strzelectwo Łucznictwo Kolarstwo Amp Futbol Rugby Sport motorowy Wspinaczka Pięciobój nowoczesny Korfball Inne