W piątek reprezentacja Polski zagrała ze Słowacją w ramach przygotowań do mistrzostw świata elity w hokeju na lodzie. Brązowi medaliści ostatnich igrzysk olimpijskich nie dali Biało-Czerwonym żadnych szans.
W barwach naszych południowych sąsiadów, gra wielu zawodników NHL i było to widać. Od początku zaczęli mocno. Najpierw gola strzelił Pavol Regenda, gracz Anaheim Ducks. Po nim trafiali Samuel Takac, Peter Cehlárik oraz Lukáš Cingel. Po 20. minutach było 4:0 dla rywali.
W drugiej tercji nasz zespół nieco otrząsnął się i zaczął grać lepiej w obronie, ale i atakować. W kolejnych 20. minutach nie zobaczyliśmy bramek, ale za to ciekawą grę z obu stron. Po 28 sekundach trzeciej tercji podopieczni Roberta Kalabera cieszyli się z gola. Patryk Wronka idealnie podał do Grzegorza Pasiuta, a doświadczony gracz precyzyjnym uderzeniem zaskoczył bramkarza Stanislava Skorvanka. Niestety, reprezentacja Słowacji dołożyła jeszcze dwa trafienia na koniec i ustaliła wynik na 6:1.
Po regulaminowym czasie gry odbyła się seria rzutów karnych. Obie drużyny ćwiczą je przed mistrzostwami. Dobrze spisywał się wspomniany bramkarz Słowaków oraz John Murray. Polski bramkarz został tylko raz pokonany i Słowacy wygrali 1:0.
Przypomnijmy wcześniej Biało-Czerwoni zagrali dwumecz z Wielką Brytanią, pierwsze spotkanie przegrali 3:1, drugie zaś rozstrzygnięto po karnych również na rzecz rywali.
7 maja w ArcelorMittal Park w Sosnowcu ostatni sprawdzian naszego zespołu przed wyjazdem do Ostrawy na mistrzostwa świata elity. Zagramy z Danią.
Zdjęcie: screen YouTube
Lekkoatletyka Sporty wodne Żeglarstwo Wioślarstwo Kajakarstwo Tenis Tenis stołowy Snowboard Łyżwiarstwo Boks Narciarstwo Biathlon Hokej Saneczkarstwo Zapasy Judo Podnoszenie ciężarów Szermierka Koszykówka Badminton Piłka siatkowa Piłka ręczna Gimnastyka Jeździectwo Strzelectwo Łucznictwo Kolarstwo Amp Futbol Rugby Sport motorowy Wspinaczka Pięciobój nowoczesny Korfball Inne