Świątek ma ćwierćfinał Indian Wells! Tu czeka stara znajoma

Nie do zatrzymania jest na razie liderka światowego rankingu w Kalifornii. Iga Świątek bez większych problemów wygrała  6:1, 6:2 z Kazaszką Julią Putincewą i jest w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w amerykańskim Indian Wells. Teraz na drodze Polki stanie Caroline Wozniacki, która niedawno wróciła do tenisa po urodzeniu dziecka.

Kalifornijskie słońce służy Idze Świątek, bo już trzeci raz z rzędu dochodzi w Indian Wells co najmniej do ćwierćfinału. W 2022 roku cieszyła się z triumfu, a rok później odpadła dopiero w półfinale. Teraz też idzie jej w turnieju znakomicie. Po szybkich wygranych z Amerykanką Danielle Collins i Czeszką Lindą Noskovą przyszło zwycięstwo z reprezentującą Kazachstan, a urodzoną w Moskwie Juliją Putincewą (79. WTA). Ich mecz trwał ledwie 71 minut.

Zacięty był w zasadzie tylko sam początek pierwszego seta, gdy Putincewa obroniła podanie, a potem była bliska przełamania Igi. Ta obroniła cztery break pointy, doprowadziła do remisu, a potem wrzuciła piąty bieg i nie dała rywalce wygrał ani jednego gema. Kazaszka była coraz bardziej sfrustrowana i nawet rzuciła rakietą.

Nerwy nie są z reguły dobrym doradcą i już na początku drugiej partii Polka przełamała niżej notowaną przeciwniczkę, a za chwilę prowadziła już 3:0. Putincewa nie składała jednak broni i nawet udało jej się w końcu przełamać raszyniankę, co wywołało u niej wybuch radości. Potem liderka światowego rankingu straciła podanie jeszcze raz, ale to był łabędzi śpiew zawodniczki  z Kazachstanu, bo sama seryjnie oddawała serwis przeciwniczce i ostatecznie przegrała 2:6. Dla Świątek to piętnasty w karierze ćwierćfinał turnieju rangi WTA 1000.

Teraz kibiców czeka szalenie interesujące starcie, bo rywalką Polki będzie była liderka rankingu WTA Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, która obecnie jest ledwie... 204. rakietą świata. Wszystko przez to, że do tenisa 34-latka wróciła dopiero latem zeszłego roku, po trzyletniej przerwie. w tym czasie na świat przyszły jej dzieci: w 2021 roku córeczka Olivia, a rok później synek James.

Dunka nie prezentuje jeszcze równej gry, ale są momenty, gdy przypomina fanom, jak kiedyś potrafiła grać, choćby w zeszłorocznym wielkoszlemowym US Open, gdzie dotarła do 1/8 finału. W Indian Wells, gdzie triumfowała w 2011 roku, ma dziką kartę. Ogółem wygrała 30 turniejów WTA, a w 2018 wywalczyła jedyne zwycięstwo wielkoszlemowe, w Australian Open. Rodzice Caroline to Polacy.

Z Wozniacki Iga spotkała się dotąd tylko raz, gdy dopiero przebijała się do czołówki, a przeciwniczka była już gwiazdą kortu. W 2019 to jednak niżej notowana Polka wygrała podczas turnieju w Toronto i ten wynik odbił się echem na świecie.

Zdjęcie: Wikimedia