Grad medali naszych kajakarzy w Mistrzostwach Świata juniorów i U23

kajakarstwo

Udanie zakończyły się dla Polaków mistrzostwa świata juniorów i do lat 23 w kajakowym sprincie, rozgrywane w bułgarskim Płowdiwie. Nasi reprezentanci wywalczyli osiem medali, a dwukrotnym mistrzem świata w jedynkach na 500 i 1000 metrów został Alex Borucki.

18-letni Alex Borucki z krakowskiego klubu KKW 1929 jest obecnie największą juniorską gwiazdą polskich kajaków. W czerwcu, podczas juniorskich mistrzostw Europy w Bratysławie, zdobył dwa złote medale (K1 500 i 1000 m) i jeden srebrny (K1 200 m), a teraz w Bułgarii dorzucił do kolekcji dwa złote krążki juniorskich mistrzostw świata (K1 500 m i 1000 m). Tym samym Polak obronił tytuł na 500 metrów, wywalczony przed rokiem we włoskim Auronzo (wówczas wywalczył też srebro w K2 500 i brąz w  K4 500m).

– To był niesamowity występ Aleksa. Prędzej czy później będziemy wykorzystywać Boruckiego ze starszymi rocznikami, z pożytkiem dla całego polskiego kajakarstwa – skomentował w serwisie Polskiego Związku Kajakowego Piotr Pilarski, trener kadry narodowej juniorów.

Ale nie tylko Borucki spisał się świetnie w Płowdiwie. Dwa brązowe medale w kategorii juniorskiej wywalczyła Dominika Zimnoch – w jedynce na 200 metrów i w dwójce z Zofią Więcławską na 500 metrów. W ślady koleżanek poszli też kanadyjkarze z osady C4 500 metrów, czyli Marceli Krawiec, Patryk Stasiełowicz, Rafał Poklepa i Antoni Michalak, którzy również stanęli na najniższym stopniu podium.

Kolejne trzy krążki padły łupem naszych reprezentantów do lat 23. Wicemistrzami świata zostali Wojciech Pilarz, Valerii Vichev, Wiktor Leszczyński, Jarosław Kajdanek (K4 500 m). Z brązu cieszyli się z kolei Katarzyna Szperkiewicz w K1 na 200 metrów oraz nasza sztafeta mieszana C1 na 5000 metrów –  pochodzący z Ukrainy Kyryło Krasinskyi i Patrycja Mendelska.

– Tych krążków byłoby z pewnością więcej, ale do igrzysk przygotowują się będący w seniorskiej kadrze Jakub Stepun i Adrianna Kąkol, którzy z urzędu byliby wymieniani jako kandydaci do medali – podkreśla Maciej Zawadzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Kajakowego. – Gdyby nie program MMŚ, który nie zawierał konkurencji K1 200 metrów mężczyzn, z pewnością szansę na trzecie złoto miałby Alex Borucki. Warto też wspomnieć, że w siedmiu wyścigach medalowych kończyliśmy na czwartej pozycji – dodał.

Naszych juniorów i młodzieżowców czekają teraz mistrzostwa kraju. Pierwsi będą rywalizować w Poznaniu (27-31 lipca), a drudzy w Bydgoszczy (1-4 sierpnia). W sierpniu nasi młodzieżowi reprezentanci wystąpią z kolei w akademickich mistrzostwach świata w portugalskim Montemor-o-Velho (21-24 sierpnia).

 

Zdjęcie: screen YouTube


Udostępnij ten artykuł na swoim profilu:

 

Sprawdź ofertę forBET

Artykuły powiązane