Elita nie dla Polaków. Spadamy do Dywizji IA
Za nami ostatni mecz polskich hokeistów w Mistrzostwach Świata elity. Biało-Czerwoni przegrali z Kazachstanem 1:3 i tym samym spadli do Dywizji IA.
Mecz z Kazachami był decydujący dla pozostania na hokejowych salonach. Mieliśmy jeden punkt na swoim koncie, po przegranym meczu po dogrywce z Łotwą. Rywale mieli ich trzy, za zwycięstwo nad Francją. Tylko wygrana w regulaminowym czasie dawała nam możliwość gry w 2025 roku w MŚ elity w Sztokholmie lub w duńskim Herning.
Spotkanie zaczęło się dobrze dla podopiecznych Roberta Kalabera. W 10. minucie objęliśmy prowadzenie za sprawą Kamila Wałęgi. Niestety już trzy minuty było 1:1.
W drugiej tercji mimo dobrych okazji, m.in. Alana Łyszczarczyka, Krystiana Dziubińskiego, Krzysztofa Maciasia, czy Dominik Pasia nie udało nam się znaleźć drogi do siatki rywali.
Niestety, w trzeciej tercji Kazachowie wyszli na prowadzenie. Najpierw Valery Orekhov huknął pod poprzeczkę, nie dając najmniejszych szans polskiemu bramkarzowi, a chwilę później Roman Starchenko wykorzystał błąd naszych obrońców, ustalając wynik na 1:3. Tym samym wszystko stało się jasne, w przyszłym roku zagramy w Mistrzostwach Świata Dywizji IA.
Zdjęcie: screen YouTube