Pech Żurka! Polski panczenista nie pojedzie w wielobojowych MŚ
Był naszą medalową nadzieją, niestety nie zobaczymy go na torze lodowym. Damian Żurek doznał kontuzji podczas treningu i nie weźmie udziału w wielobojowych mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim. Te właśnie ruszają w niemieckim Inzell.
Dawid Żurek miał nadzieję na dobry start w światowym czempionacie, ale groźny upadek na torze pokrzyżował te plany. – Przychodzę ze smutną wiadomością, iż mój sezon dobiegł końca! Nie wystartuję w Mistrzostwach Świata w wieloboju sprinterskim. Na ostatnim treningu podczas groźnego upadku doznałem kontuzji i nie jestem w stanie stanąć na starcie. Teraz czas na regenerację i powrót do zdrowia – poinformował panczenista w mediach społecznościowych.
Informację potwierdził dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego – Konrad Niedźwiedzki, który dodał, że zawodnik „przewrócił się na wysokiej prędkości”. Teraz czego go dalsza diagnostyka.
Dawid Żurek był najmocniejszym punktem naszej męskiej reprezentacji na MŚ w Inzell. Podczas niedawnych MŚ w Calgary był najlepszy z Polaków na obu najkrótszych dystansach i zdobył brąz na 500 metrów. To był pierwszy w historii indywidualny medal zawodów tej rangi dla Polski. W klasyfikacji generalnej PŚ uplasował się w czołowej dziesiątce zarówno na 500 (8. miejsce), jak i 1000 metrów (10. miejsce). 24-letni Polak postawił na przygotowania do wielobojowych MŚ i odpuścił nawet rywalizację w mistrzostwach kraju, które odbyły się w zeszły weekend.
W Tomaszowie Mazowieckim złoto wywalczył Marek Kania i to on będzie teraz liderem w naszej ekipie. Przypomnijmy, że on z kolei został brązowym medalistą styczniowych ME w holenderskim Heerenveen, a do tego zdobył złoto w drużynowym sprincie, razem z Żurkiem i Piotrem Michalskim. I tego ostatniego zobaczymy w Niemczech obok Kani.
W naszej reprezentacji na krótkie dystanse znalazły się też Martyna Baran, Karolina Bosiek i Iga Wojtasik. Pierwsze dwa dni MŚ wypełni rywalizacja w wieloboju sprinterskim, składającym się z dwóch biegów na 500 m i dwóch na 1000 m. Z kolei w weekend czeka nas rywalizacja w „dużym” wieloboju. Tu na lód wyjadą Magdalena Czyszczoń i Mateusz Śliwka.
Zdjęcie: Instagram - Damian Żurek