Świetna jazda Kwiatkowskiego w Tour de France. Polak trzeci na 18. etapie
To było jego siódme w karierze podium największego kolarskiego wyścigu świata. Michał Kwiatkowski zajął trzecie miejsce na 18. etapie Tour de France. Wygrał Belg Victor Campenaerts przed Francuzem Matteo Vercherem.
34-letni Michał Kwiatkowski bez wątpienia lubi starty w Wielkiej Pętli. We Francji dwukrotnie cieszył się już z etapowego zwycięstwa – ostatnio w zeszłym roku w Grand Colombier, raz był drugi, a czterokrotnie trzeci.
Teraz na liczącym 179,5 km etapie z Gap do Barcelonnette, na południu kraju, Polak długo jechał na czele i można było mieć nadzieję, że odniesie kolejne zwycięstwo. Na pagórkowatej trasie początkowo uciekło aż 36 kolarzy. Ta grupa z czasem zaczęła się rozrywać. Na ostatniej górskiej premii, około 40 km przed metą, do przodu wyrwał Kwiatkowski. Dogonili go Campenaerts i Vercher. Cała trójka wypracowała sobie kilkanaście sekund przewagi nad grupą pościgową, a różnica zaczęła z czasem rosnąć. Zaczynało być pewne, że z uciekające trio wyłoni spośród siebie zwycięzcę.
Polski kolarz jechał pierwszy i to okazało się zgubne, bo po zaciętym finiszu został przed metą wyprzedzony przez dwóch rywali. Grupa pościgowa przyjechała na metę ze stratą 22 sekund, a główny peleton z liderem wyścigu Słoweńcem Tadejem Pogacarem ukończył etap 13 minut i 40 sekund później, niż czołowa trójka. Pogacar zachował żółtą koszulkę, a Kwiatkowski awansował w klasyfikacji generalnej z 48. na 46. miejsce.
„Ciężko przełknąć ten końcowy wynik. Dałem z siebie 100 procent. To jeden z tych dni w Tour de France, gdzie emocje są miażdżące. Dorosły człowiek, a płacze jak dziecko. Gratulacje dla Victora Campenaertsa” – skomentował swój wynik Polak w mediach społecznościowych.
Oprócz Kwiatkowskiego trzykrotnie z etapowego zwycięstwa cieszył się Rafał Majka, a po jednym triumfie mają Zenon Jaskuła i Maciej Bodnar (w jeździe indywidualnej na czas). Ogółem Polacy 21 razy stawali na etapowym podium Tour de France. W 1993 roku Jaskuła zajął w klasyfikacji generalnej trzecie miejsce, a Majka w latach 2014 i 2016 dwukrotnie wygrał klasyfikację górską.
Tegoroczny Tour de France zakończy się w niedzielę 21 lipca. Rewolucją jest z pewnością fakt, że meta wyścigu znajduje się w Nicei, a nie w Paryżu. Stało się tak pierwszy raz od stu lat. W 1903 i 1904 roku kolarze kończyli rywalizację w podparyskiej miejscowości Ville d'Avray. Rok później meta była już w stolicy. Powód tegorocznej zmiany jest prozaiczny: Paryż szykuje się do otwarcia igrzysk olimpijskich, które nastąpi 26 lipca.
Zdjęcie: Wikimedia