Najlepsi młodzi judocy w Europie startują w stolicy Wielkopolski
Dziś rusza prawdziwe święto dla wszystkich miłośników judo! Przez cały weekend w Poznaniu odbywać się będą zawody z cyklu Pucharu Europy Juniorów. Weźmie w nich udział ponad 400 zawodników z 21 krajów!
Impreza w Poznaniu odbywa się już od 2019 roku i na stałe wpisała się do europejskiego kalendarza judo. – Przed nami już piąta edycja i jak na razie nikt nie narzeka na naszą organizację, więc się cieszymy – powiedział Michał Groński z Polskiego Związku Judo. – Z roku na rok staramy się także doskonalić tę imprezę i wyciągać wnioski. Na pewno nie jest łatwo ze względów logistycznych, bo mamy kilkaset osób, które muszą dostać się z lotnisk do hoteli, na ważenie i do hali. To wymaga odpowiedniego przygotowania i faktycznie jest to duże przedsięwzięcie.
Co roku do stolicy Wielkopolski przyjeżdżają nie tylko najlepsi juniorzy z Europy, ale także z innych kontynentów. Młodzi adepci tej dyscypliny będą rywalizować w 14 kategoriach wagowych wśród kobiet i mężczyzn (roczniki 2004-2009). – Poziom jest wysoki, ale jest to też fajne przetarcie dla młodych zawodników. To taki wstęp do kariery seniorskiej – zaznacza Groński. – Dla juniorów to ważne starty, tym bardziej, że punkty zdobyte w Poznaniu będą liczyły się do światowego i europejskiego rankingu. Dobre występy pomogą awansować w nich wyżej, a każdemu przecież na tym zależy.
W zawodach Pucharu Europy Juniorów weźmie udział także liczna grupa Polaków. Na macie będziemy mogli zobaczyć aż 79 zawodników gospodarzy. W Poznaniu licznie pojawią się także Niemcy (64 judoków), Ukraińcy (43 zawodników), ale nie zabraknie też przedstawicieli m.in. Australii, Stanów Zjednoczonych, Izraela czy Azerbejdżanu. – Jeśli chodzi o naszych zawodników, to oczywiście, że mamy szanse na medale – rozwiewa wątpliwości Groński. – Najbardziej liczymy m.in. na Szymona Szulika, ubiegłorocznego mistrza świata juniorów młodszych, który jest jednym z najbardziej wybijających się zawodników w kraju.
Szanse na medale mają też: Julia Bulanda, Daniela Badura, Aleksandra Kowalewska czy Zuzanna Banaszewska.
Zdjęcie: Polski Związek Judo