Marszałek trzeci w GP Włoch. Sukces polskiego motorowodniaka

Świetny występ jedynego Polaka w mistrzostwach świata wodnej Formuły 1. Bartłomiej Marszałek zajął w Olbii na Sardynii 3. miejsce w wyścigu o Grand Prix Włoch. To jego pierwsze podium w tym sezonie.

Tegoroczny sezon motorowodnych mistrzostw świata F1H20 składa się z sześciu zawodów Grand Prix. W marcu najlepsi motorowodniacy ścigali się na jeziorze Toba w Indonezji oraz premierowo w wietnamskim Quy Nhon. Już wówczas Bartłomiej Marszałek, ścigający się od lat w wodnej F1, osiągał niezłe wyniki, bo był dwukrotnie piąty.

Teraz przyszedł czas na trzecią imprezę Grand Prix, tym razem na włoskiej Sardynii. Tradycyjnie zawody składały się z wyścigów sprinterskich i wyścigu głównego. Polak w tej pierwszej części na dystansie 15 okrążeń zajął dobre, 4. miejsce, co było niezłym prognostykiem przed głównym ściganiem. Marszałek startował do niego z ósmej pozycji. Jednak dość szybko udało mu się przesunąć na trzecią lokatę, której już nie oddał, choć rywale do końca mocno go naciskali.

GP Włoch wygrał Kanadyjczyk Rusty Wyatt, który o 12 sekund wyprzedził  Francuza  Petera Morina i o 20 Marszałka. Ogółem ze startujących osiemnastu zawodników do mety dopłynęło dwunastu. Wyatt, który w tym sezonie debiutuje w rywalizacji najlepszych motorowodniaków, wygrał już drugi wyścig GP, bo był najlepszy także w Indonezji, a w Wietnamie zajął 4. lokatę. Obecnie jest liderem cyklu MŚ z 77 punktami i wyprzedza dwóch Szwedów: ubiegłorocznego triumfatora Jonasa Anderssona – 63 (we Włoszech był piąty) oraz Erika Starka – 62 (tym razem nie ukończył wyścigu). Czwarty jest Morin – 52, a piąty Marszałek – 48.

Teraz rywalizacja o mistrzostwo świata przeniesie się do Azji. W październiku czeka nas GP Chin (prawdopodobnie w Szanghaju), w listopadzie kolejne azjatyckie zawody w miejscu, które dopiero będzie potwierdzone, a cykl zakończy się w grudniu wyścigiem o GP Zjednoczonych Emiratów Arabskich w Szardży.

Zdjęcie: screen YouTube

Udostępnij ten artykuł na swoim profilu:

 

Sprawdź ofertę forBET