Biało-czerwoni odpadają ze Szkocją w World Cup of Darts
Krzysztof Ratajski i Radosław Szagański nie postawili się reprezentacj Szkocji w 1/8 finału World Cup of Darts. Ostatecznie przegrali 2:8 i odpadli z deblowych mistrzostw świata w darcie.
W 1/8 finału reprezentanci Polski mieli wysoko postawioną poprzeczkę, albowiem ich rywalami byli główni kandydaci do końcowego zwycięstwa - Peter Wright i Gary Anderson ze Szkocji.
Przy tej klasie rywali tylko fantastyczny występ polskiego duetu mógł przedłużyć ich szanse na końcowy triumf. Niestety zarówno Ratajski, jak i Szagański grali słabo, co wykorzystali rywale, szybko przełamując Polaków i obejmując prowadzenie 2:0. Kolejne legi padały łupem rywali, a po raz pierwszy biało-czerwoni rozstrzygnęli partię na swoją korzyść dopiero przy stanie 0:5. Szkoci na przerwę schodzili, prowadząc 6:1 i byli dwa legi od awansu do najlepszej ósemki World Cup of Darts. Po przerwie polski duet zanotował drugą wygraną w meczu, ale następne należały do rywali, którzy ostatecznie wygrali 8:2 i awansowali do ćwierćfinału.
Warto nadmienić, że na biało-czerwonych ciąży swoista klątwa 1/8 finału. Okazuje się bowiem, że na tym etapie "dartowego" mundialu nasi zawodnicy ponieśli szóstą porażkę z rzędu!
Przypomnijmy, że wcześniej polski zespół okazał się najlepszy w grupie G. Biało-czerwoni na inaugurację pokonali Norwegów i do awansu do 1/8 w spotkaniu z Węgrami potrzebowali trzech wygranych legów. Zadanie wykonali z nawiązką. Choć w pierwszej partii lepsi okazali się rywale, Polacy zmobilizowali się i zakończyli rywalizację z wynikiem 4:1.
Zdjęcie: Krzysztof Ratajski / Facebook