Sukces Polaka na biathlonowych ME juniorów. Zawół ze srebrem w Jakuszycach
Choć pogoda nie dopisała, a organizatorzy stawali na głowie, aby przeprowadzić zawody, wszystko się udało, a kibice mogli cieszyć się z polskiego medalu! Marcin Zawół wywalczył w Szklarskiej Porębie-Jakuszycach srebro w biegu sprinterskim na 10 km podczas mistrzostw Europy juniorów w biathlonie. O podium otarła się Anna Nędza-Kubiniec w biegu masowym.
21-letni Marcin Zawół mimo młodego wieku ma już kilka sukcesów na koncie. W 2021 roku został w austriackim Obertilliach mistrzem świata juniorów młodszych w sztafecie, z Konradem Badaczem i Janem Guńką oraz wicemistrzem w biegu pościgowym. Z kolei rok wcześniej wywalczył w Lozannie złoty medal zimowych igrzysk olimpijskich młodzieży w sprincie. Teraz do kolekcji dołożył srebro w mistrzostwach Europy juniorów.
Niewiele brakowało, żeby nie byłoby tego sukcesu, bo wszystkim szyki krzyżowała nieprzychylna aura. Było dość ciepło, jak na niemal środek lutego, a do tego padał deszcz. Organizatorom udało się jednak przygotować trasę, a Zawół mógł sięgnąć po medal w biegu sprinterskim na 10 km, choć miał dwie karne rundy. Na mecie lepszy od niego był tylko Fin Arttu Heikkinen (32:16,3), który na strzelnicy pomylił się raz i do którego Polak stracił 29,3 s. Trzeci był Estończyk Jakob Kulbin (48,4 s. za zwycięzcą). – Jest to przyjemne uczucie, zwłaszcza że byli ze mną moi najbliżsi, rodzina, przyjaciele i znajomi – mówił na mecie Zawół. Pozostali Polacy zajęli dalsze miejsca: Kacper Brzóska – 25., Jakub Potoniec – 29., Maciej Łapka – 35., Fabian Suchodolski – 45.
W rywalizacji pań w biegu sprinterskim na 7,5 km najlepiej spisała się Barbara Skrobiszewska, która zajęła wysokie, 9. miejsce, a na strzelnicy nie pomyliła się ani razu. Anna Nędza-Kubiniec z dwoma karnymi rundami zajęła 14. pozycję. Emilia Zasadna była 42., Oliwa Arendarczyk – 55., Zuzanna Sadownik – 73., Aleksandra Szajnowska – 75., a Klaudia Niedurny – 80. Wygrała Austriaczka Lara Wagner (26:52,1).
Blisko brązowego medalu w biegu masowym – to nowa konkurencja czempionatu – była Anna Nędza-Kubiniec, która na strzelnicy popełniła trzy błędy, ale mimo to zajęła czwarte miejsce. Do podium zabrakło jej tylko... 8 sekund. Dobrą formę w Jakuszycach potwierdziła też Barbara Skrobiszewska, która w tej konkurencji zajęła 6. lokatę. Kolejne złoto przypadło Austrii, bo najlepsza była gwiazda ME Anna Andexer (28:46,3), która wraca z naszego kraju w sumie z trzema złotymi medalami. Wśród Polek, w gronie 60 zawodniczek, 28. była Oliwia Arendarczyk, 31. Aleksandra Szajnowska, 46. Emilia Zasadna, a 56. Klaudia Niedurny.
Nieźle spisali się tu też panowie, którzy długo byli gronie zawodników walczących o medale. Jakub Potoniec na pięć strzałów przed końcem był drugi. Niestety, potem strzelał niezbyt celnie i spadł ostatecznie na 7. miejsce. Dobrze spisywał się też Marcin Zawół, który niestety finalnie zaliczył sześć pudeł na strzelnicy i skończył na 9. lokacie. 20. był Maciej Łapka, 28. Fabian Suchodolski, 32. Kacper Brzóska, a 59. Mariusz Pływaczyk. Wygrał Chorwat Matija Legović (39:13,6).
Ogółem w imprezie wzięło udział aż 234 zawodników z 30 państw z całego świata, nie tylko Europy, bo zawody miały formułę open. Jeden medal przypadł reprezentantowi Mongolii, o czym pisaliśmy na naszym portalu.