Polacy wygrali Amp Futbol Kraków Cup
Biało-czerwoni zajęli pierwsze miejsce w Amp Futbol Kraków Cup po wygraniu wszystkich czterech meczów z Holendrami (6:0 oraz 5:0) oraz Włochami (5:0 oraz 1:0), choć ci drudzy potrafili zmusić reprezentację Polski do dużego wysiłku.
Podczas turnieju w stolicy Małopolski trener Dmytro Kameko miał okazję przetestować kilka nowych rozwiązań taktycznych. Selekcjoner reprezentacji Polski często rotował składem, a jednym z wygranych tego turnieju może czuć się Mateusz Warakomski, który zdobył dwie bramki i świetnie spisywał się w obronie. – Cieszę się z kolejnych trafień, bo sam na siebie nakładałem presję, by zdobyć bramkę. Mobilizowało mnie to i jestem zadowolony, że podziałało. Teraz liczę, że znajdę się w kadrze na mistrzostwa Europy. Fajnie byłoby tam pojechać – uśmiecha się Warakomski.
Na mistrzostwa Europy udadzą również Włosi oraz Holendrzy. Co więcej, zmierzą się ze sobą już w fazie grupowej. Po krakowskim turnieju faworytami tego starcia będą gracze z Półwyspu Apenińskiego. – Dla nas Amp Futbol Kraków Cup był pierwszą okazją do zmierzenia się z czołowymi reprezentacjami Europy – podkreśla Leroy Pelzer, napastnik reprezentacji Holandii. – Ten turniej pokazał nam, co musimy jeszcze pilnie poprawić przed turniejem – dodaje. – Mamy niecałe dwa miesiące, aby nadrobić dystans dzielący nas do Włochów i drużyn grających na wyższym poziomie – dopowiada z kolei Eddy Neggers, holenderski bramkarz, który został wybrany najlepszym golkiperem turnieju.
O nadrabianiu dystansu mówią także Włosi, choć oni gonią Polaków, z którymi w sobotę przegrali 0:5, a w niedzielę już zaledwie 0:1. – Ten drugi wynik jest dla nas jak zwycięstwo – przyznaje Francesco Messori. Kapitan zespołów podkreśla, że ósma drużyna ostatnich mistrzostw świata przyjechała do Polski z nowym trenerem, Francesco Ramunno. – Jeżeli będziemy grali tak, jak w drugim spotkaniu z Polską, jeżeli będziemy ciężko pracować i pozostaniemy jednością, to wierzę, że podczas mistrzostw Europy zdobędziemy medale. Interesuje nas wyłącznie podium – zapowiada Messori.
Biało-czerwoni odnieśli zatem cztery zwycięstwa i udanie zainaugurowali ostatni etap przygotowań do Euro 2024. Przed rozpoczęciem turnieju 1 czerwca, czekają ich jeszcze dwa zgrupowania. Z przeciwnikami będą rywalizowali już podczas mistrzostw Europy. Na boiskach Górnej Sabaudii Polacy zmierzą się w fazie grupowej z Niemcami, Grekami oraz Szkotami.
Zdjęcie: materiały prasowe