AMP Futboliści rywalizują o Mistrzostwo Polski
AMP Futboliści kontynuują walkę o ligowe punkty. Kolejny turniej AMP Futbol Ekstraklasy odbędzie się w ten weekend w Boguchwale. To także ostatni moment aby wywalczyć miejsce w kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy we Francji.
Spotkania Wisły Kraków z Podbeskidziem Kuloodpornymi Bielsko-Biała stały się już nieomal klasykiem polskiej ligi. To dwaj z trzech mistrzów w historii PZU Amp Futbol Ekstraklasy, a od 2022 roku między nimi rozstrzygają się losy złotych medali. Po pierwszym turnieju bieżącego sezonu również zajmują czołowe lokaty, bo oba zespoły wygrały wszystkie dotychczasowe potyczki. Nie mierzyły się jednak jeszcze ze sobą. – Nie możemy doczekać się tego spotkania – przyznaje Łukasz Miśkiewicz, bramkarz TSP Kuloodpornych Bielsko-Biała.
Miśkiewicz przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek został wybrany kapitanem zespołu, więc tym większa odpowiedzialność spoczywa na jego barkach. – Nie możemy pozwolić, żeby Wisła się od nas oddaliła. Wręcz przeciwnie, zamierzamy pokonać mistrza Polski i wypracować sobie nad nim przewagę w tabeli – tłumaczy zawodnik ekipy z województwa śląskiego. – Do Boguchwały jedziemy, żeby pokonać wszystkich, bo chcemy w tym roku zdobyć złote medale i przywieźć do Bielska-Białej puchar za mistrzostwo Polski – nie kryguje się Miśkiewicz.
Nie mniej interesująco będzie bez wątpienia za plecami liderów. Grupę pościgową tworzą Warta Poznań, Legia Warszawa oraz Śląsk Wrocław, które mają po sześć punktów, a dalej sklasyfikowany jest gospodarz nadchodzącego turnieju – Stal Rzeszów. Podkarpacki zespół rozpoczął sezon najlepiej w swojej krótkiej jeszcze historii (to trzeci rok Stali w PZU Amp Futbol Ekstraklasie) i w trzech meczach zgromadził cztery punkty. – Podczas pierwszego turnieju we Wrocławiu daliśmy z siebie wszystko i osiągnęliśmy świetne rezultaty. Liczymy, że podczas turnieju w Boguchwale również widoczne będą efekty naszych codziennych treningów – mówi Anna Omielan, zawodniczka Stali Rzeszów, będąca jednocześnie kapitanką żeńskiej reprezentacji Polski.
W Boguchwale zespół Stali Rzeszów czeka jednak bardzo trudne zadanie. Zagra cztery mecze, jednak za każdym razem będą to spotkania z wyżej klasyfikowanymi zespołami: Podbeskidziem Kuloodpornymi, Wartą, Legią oraz Śląskiem. Gospodarze będą mieli jednak wsparcie fanów, którzy w ubiegłych latach udowadniali, że potrafią dodać zawodnikom Stali skrzydeł. – Fakt, że gramy u siebie, daje pewne poczucie bezpieczeństwa i spokoju, a wsparcie lokalnej publiczności jest nieocenione. Wszystko jednak leży w naszych rękach i nogach. Bardzo będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony oraz dać publiczności wiele radości i satysfakcji z oglądania naszych meczów – zaznacza Anna Omielan.
Przypuszczać można, że wsparcie swoich kibiców będą mieli także zawodnicy Pokrowy Lwów. Ukraińska drużyna w bieżącym sezonie gościnnie występuje w PZU Amp Futbol Ekstraklasie, co ma pomóc w uruchomieniu krajowej ligi również za naszą wschodnią granicą. Na razie Pokrowa zdobyła jeden punkt w trzech meczach, ale podczas turnieju we Wrocławiu imponować mogło wsparcie, jakie dostała od ukraińskich fanów. Wiadomo już, że będą oni także w Boguchwale.
Zdjęcie: materiały prasowe