ME: słabszy dzień naszych kitesurfingowców

kitesurfing

Wczorajsze wyścigi Biało-Czerwonych podczas Mistrzostw Europy w kitesurfingowej klasie Formula Kite w hiszpańskim Los Alcazares były dalekie od oczekiwań. Naszym reprentantom zdarzały się przymusowe przystanki, czego efektem są dalsze miejsca w klasyfikacji generalnej.

- Dziś mieliśmy pierwszy dzień wyścigów w złotej, najlepszej grupie. Pierwszy wyścig "jechałem" szósty i nagle gleba. Drugi wyścig też wysoko i to samo, kolejna gleba. Następne dwa wyścigi popłynąłem chyba już bardziej asekuracyjne, skończyłem oba na 11. miejscu. Tak mi szkoda dzisiejszego dnia, bo byłem naprawdę szybki, chyba zabrakło koncentracji - powiedzial tuż po starcie Jan Marciniak (KS AQUA Włocławek), który w klasyfikacji generalnej plasuje się na 16. miejscu (14. wśród Europejczyków).

Dwie wywrotki zaliczył wczoraj również Maks Żakowski (AZS Sailing Team Poznań), ale na osłodę pozostaje mu drugie miejsce w jednym z wyścigów. Polak wyścig ten nawet prowadził, ale wyprzedził go absolutny dominator Max Maeder, który na tych mistrzostwach wygrał już 14 z 16 wyścigów.

- Dzisiaj były przyjemne warunki, żeglowaliśmy na 15.metrowych latawcach. Ale to nie był mój dzień. Jedna gleba totalnie bez sensu na własne życzenie, druga na jakimś śmieciu, a w ostatnim wyścigu od górnej boi jechałem z jakimś plastikiem i w efekcie wszyscy mnie mijali - komentował Maks Żakowski, który zajmuje 12. miejsce (10. wśród Europejczyków).

Wśród kobiet Polki nie miały wczoraj powodów do zadowolenia. Julia Damasiewicz (AZS Poznań) plasuje się w "generalce" na 16. miejscu (13. wśród Europejek) i na 2. miejscu w kat. U21. Iza Satrjan (UKŻ Wiking Toruń) jest 23.

Przypomnijmy, że kitesurfing to sport wodny, który polega na ślizganiu się po wodzie na specjalnej desce, dzięki sile wiatru nadawanej latawcowi samodzielnie. W tym roku dyscyplina ta zadebiutuje na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w klasie Formula Kite, gdzie wyścigi rozgrywane są na tzw. hydrofilach, czyli deskach, na których można płynąć nawet przy bardzo słabym wietrze, co znacznie zwiększa szanse na rozegranie zawodów.

 

Zdjęcie: Polski Związek Żeglarski

Artykuły powiązane