Bezbramkowym remisem zakończyło się sobotnie spotkanie Wisły Kraków z Jagiellonią Białystok. Krakowski zespół po raz czwarty z rzędu nie był w stanie zdobyć kompletu punktów, czym mocno skomplikował sobie sytuację w tabeli. Choć nazywanie sytuacji „Białej Gwiazdy” skomplikowaną, byłoby dużym uproszczeniem i załagodzeniem tej sytuacji. Bo sytuacja ta w tej chwili jest już dramatyczna.
Wisła obecnie zajmuje 16. miejsce w tabeli, czyli pierwsze w strefie spadkowej. W poniedziałek może jednak spaść na 17. pozycję, ponieważ swój mecz z ostatnim w lidze Górnikiem Łęczna o godz. 18:00 rozegra jeszcze Termalica, która wygrała dwa ostatnie mecze (z Wisłą Płock i Śląskiem Wrocław). Zakładając, że „Słoniki” znów wygrają, na dwie kolejki przed końcem Wisła będzie przedostatnia, mając trzy punkty straty do Śląska Wrocław znajdującego się na bezpiecznym miejscu.

Co prawda niezależnie od wyniku meczu Termalica – Górnik, Wisła będzie miała do zdobycia jeszcze sześć punktów. I ich zdobycie będzie całkiem realne, bowiem krakowski zespół grać będzie z zespołami, które w tym sezonie już o nic nie walczą – Radomiakiem Radom i Wartą Poznań. Jednak nawet dwie wygrane nie zagwarantują Wiśle utrzymania. Do tego potrzebne będą potknięcia rywali. W przypadku Śląska może być o nie ciężko, ponieważ wrocławianie mierzyć się będą również z klubami pewnymi utrzymania, niemającymi jednocześnie szans na europejskie puchary – Stalą Mielec i Górnikiem Zabrze. Znacznie trudniejszy terminarz ma jednak Zagłębie Lubin – „Miedziowi” do końca sezonu zmierzą się bowiem z drużynami walczącymi o mistrzostwo Polski – Rakowem Częstochowa i Lechem Poznań.
Błaszczykowski znów krytykowany. „Na prezesa brata, na trenera wujka (…) A potem zdziwienie”
Tak czy inaczej, konieczność oglądania się na rywali i liczenia na ich niepowodzenia nie jest zbyt komfortowa. Szczególnie w sytuacji, gdy klub jest coraz mocniej krytykowany. Krytykowany jest również jego właściciel, Jakub Błaszczykowski. Tym razem negatywnie na jego temat wypowiedział się Marek Wawrzynowski z „Przeglądu Sportowego”. A w zasadzie nie na temat samego Błaszczykowskiego, a podejmowanych przez niego decyzji. „Zatrudniasz na prezesa brata, na trenera wujka, proponuję jeszcze szwagra do skautingu. A potem zdziwienie, że klub na krawędzi i szukamy winnych dookoła” – napisał dziennikarz na Twitterze.
Przypomnijmy, że aktualnym prezesem Wisły Kraków jest Dawid Błaszczykowski, brat Jakuba. Trenerem „Białej Gwiazdy” jest natomiast Jerzy Brzęczek, wujek braci Błaszczykowskich.
***
BR
Mecze piłkarskie możesz obstawiać w forBET