Choć po wczorajszym meczu Interu z Realem Madryt na ustach wszystkich jest Arturo Vidal, nie da się ukryć, że z powodu ostatnich wynikach klub może czekać prawdziwa rewolucja kadrowa. O potencjalnych wzmocnieniach będzie jeszcze okazja powiedzieć, jednak zdecydowanie więcej uwagi poświęca się aktualnie możliwym odejściom z drużyny prowadzonej przez Antonio Conte. Jedną z pierwszych osób skierowanych ku awaryjnemu wyjściu ma być Christian Eriksen.
To nie była zbyt udana decyzja o opuszczeniu Wysp Brytyjskich: trafiając do Serie A 28 – letni pomocnik miał perspektywę na rozpoczęcie zupełnie nowego rozdziału piłkarskiej kariery, który obfitowałby wreszcie w zdobywanie trofeów. Na papierze wszystko układało się wręcz idealnie – znający realia Premier League Antonio Conte widział w osobie 103 – krotnego reprezentanta Danii idealną wartość dodaną dla ofensywy ekipy z Mediolanu. I na tym wszelkie pozytywy dotyczące Christiana Eriksena w Interze się kończą. Jeżeli bowiem od początku sezonu 2020/21 rozegrałeś raptem 5 spotkań w lidze oraz 3 w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a dodatkowo nie zanotowałeś żadnego gola lub asysty, to musisz mieć świadomość, że ciężko o atrakcyjne wizje współpracy w przyszłości. Na ten moment jedynym rozwiązaniem wydaje się rozpoczęcie gry w zupełnie innym klubie. Na horyzoncie pojawił się już nawet konkretny kandydat, co sprawia, że całość zaczyna wyglądać niezwykle interesująco.
Wciąż wiele pisze się o możliwej wymianie na linii Arsenal – Inter. Brytyjscy dziennikarze są zgodni co do tego, że już wkrótce na Emirates może zawitać Christian Eriksen, zaś w drugą stronę najpewniej powędruje Granit Xhaka. (ESPN)
— Angielskie Espresso (@AngEspresso) November 26, 2020
Doskonale zdajemy sobie sprawę z wagi, tła historycznego oraz emocji związanych z rywalizacją w Derbach Północnego Londynu. I choć przez większość czasu to Arsenal był zdecydowanym zwycięzcą kolejnych bojów z Tottenhamem nie tylko w bezpośrednich starciach, ale również na tle zdobywanych trofeów czy pozyskiwanych zawodników, całość powoli zaczyna się odwracać na korzyść White Hart Lane. To jasne, że Jose Mourinho i spółka potrzebują wreszcie jakiegoś znaczącego sukcesu pokroju zdobycia mistrzostwa Anglii czy wygrania Ligi Europy – patrząc na aktualny stan rzeczy możemy sobie zadawać pytanie „jeśli nie teraz, to kiedy?”. Wygląda natomiast, że nie tylko pod względem rywalizacji sportowej to mogą być gorące miesiące na linii Kanonierzy – Koguty. Z pewnością bowiem przejście Christiana Eriksena na Emirates Stadium odbiłoby się szerokim echem nie tylko w stolicy Anglii, ale także całej Premier League.
Christian Eriksen to Arsenal?
The papers say the Gunners have been offered the chance to sign the Inter Milan man in a cut-price deal.
The latest gossip: https://t.co/PwmZAlTRCu pic.twitter.com/P9bffkM7gA
— BBC Sport (@BBCSport) November 26, 2020
Nie da się ukryć, że mimo początkowych zachwytów związanych z zatrudnieniem Mikela Artety, sprowadzeniem Williana czy Thomasa Parteya – ostatnie wyniki The Gunners nie zachwycają. Tylko cud pozwolił utrzymać bezbramkowy remis przeciwko Leeds w ostatniej kolejce Premier League, a jeszcze wcześniej Arsenal został wręcz upokorzony na własnym stadionie przez Aston Villę, która wygrała 3:0. Pomimo, że nieco optymizmu mogła wlać historyczna wygrana (pierwsza od 15 lat na Old Trafford w lidze) z Manchesterem United, całość wygląda mizernie. Ostatnie pięć meczów angielskiej elity i dorobek raptem czterech punktów z pewnością nie pozwalają nawet pomarzyć o realizacji założonych celów. Dlatego też już zimą pojawia się okazja na wzmocnienie składu, którą Kanonierzy z pewnością bardzo poważnie rozważą.
⚽️ Christian Eriksen goals since 2017
♣️ In the league – 24 in 133 apps
🇩🇰 International – 24 in 36 apps😱 The Denmark star has 10 more international goals than Lionel Messi in that time pic.twitter.com/lpSNWrQyD6
— WhoScored.com (@WhoScored) November 17, 2020
Jeżeli zdobywasz 51 goli oraz notujesz 66 asyst w 226 meczach Premier League, a do tego dysponujesz niesamowitym przeglądem pola oraz umiejętnością strzału z dystansu: chętnie na twoje usługi powinni znaleźć się błyskawicznie. 28 – latek niejednokrotnie był jednym z najjaśniejszych punktów Tottenhamu. Notowane przez niego trafienia oraz podania kończące były jednym z fundamentów wzrostu znaczenia Kogutów w rozgrywkach angielskiej elity. Było jednak coś, czego byłemu zawodnikowi Ajaxu Amsterdam stanowczo brakowało – mowa oczywiście o trofeach. Te miał gwarantować Inter, ale jak się okazało, nie dość, że drużyna prezentuje się dość kiepsko, to jeszcze Eriksen niespecjalnie może liczyć w jej szeregach na regularną grę. Stąd rozglądanie się za nowym miejscem pracy.
Złośliwi pewnie stwierdzą, że akurat Arsenal to niespecjalnie ekskluzywne miejsce na notowanie kolejnych sukcesów sportowych. Wydaje nam się jednak, iż w obecnych warunkach to wcale nie taki głupi kierunek. Drużyna potrzebuje kreatywnego zawodnika do środka pola, który jednym zagraniem mógłby odmienić losy całego meczu: dotychczas tę funkcję pełnił Mesut Ozil, lecz z powodu osobistego konfliktu z klubem, nie został zgłoszony do rozgrywek na sezon 2020/21. W takiej sytuacji zatem Christian Eriksen niemal z miejsca mógłby wnieść mnóstwo jakości do drugiej linii Kanonierów. Dodając do tego fakt, że kosztowałby on zespół raptem 16,5 miliona funtów: byłoby dziwne, gdyby tego pokroju okazja nie została wykorzystana. Zatem z uwagą będziemy przyglądać się kolejnym doniesieniom łączącym Duńczyka z Emirates Stadium!
Tylko w forBET możesz zagrać NAJWYŻSZY KURS na trafienie Mikaela Ishaka w meczu ze Standardem Liege!