Bez wątpienia piłkarze z Kraju Basków po ośmiu kolejkach są rewelacją ligi hiszpańskiej. Mimo wysokiej 0:3 z Barceloną na początek, ekipa Alaves zdołała się podnieść. I stanąć na nogach na tyle mocno, że już dziś może zapewnić sobie pozycję lidera rozgrywek.
Warunkiem jest wygrana na stadionie Celty w Vigo. To perspektywa całkiem realna, biorąc pod uwagę… ostatnią zdumiewającą wręcz wygraną nad samym Realem Madryt. Kibice zgromadzeni na Estadio de Mendizorroza przecierali oczy ze zdumienia, ale najpierw wybuchli szaloną radością, gdy już w doliczonym czasie gry piłkę głową do siatki Thibaut Courtois skierował Manuel Garcia Sanchez. Co ciekawe, 32-latek wszedł na boisko z ławki w 74. minucie. Późno, a i tak zdołał wpisać się do kart historii swojego niewielkiego klubu.
Alaves to, owszem, niewielki klub, ale odkąd w grudniu 2017 władzę szkoleniową przejął w nim były piłkarz Barcelony (i Alaves także) Abelardo, zespół ten odrodził się. Dość powiedzieć, że zdobył aż 22 punkty na 33 możliwe, co ostatecznie dało 14. lokatę w La Liga. Niby bez szału, ale to nie mógł być przypadek. Mistrz olimpijski z 1992 roku i przez lata podpora barcelońskiej defensywy ma posłuch. Piłkarze nie dość, że są chłonni jego metod trenerskich, to jeszcze z bardzo dobrym skutkiem wcielają jego pomysły w życie. W obecnym sezonie Alaves – oprócz triumfu nad „Królewskimi” zwyciężyło w spotkaniach przeciwko Espanyolowi, Rayo oraz Valladolid. Oprócz tego zanotowało dwa remisy i dwie porażki, w tym jedną (z Levante) tuż przed spotkaniem z Realem.
Równie nieobliczalna jest Celta, która choć w tym sezonie jeszcze nie przegrała na swoim terenie, to w ostatnich pięciu meczach ani razu nie schodziła z boiska zwycięska. Gracze argentyńskiego trenera Antonio Mohameda zajmują aktualnie 10. pozycję w La Liga. Co gorsze, w konfrontacji przeciwko Alaves z powodu kontuzji nie zagra najskuteczniejszy snajper (cztery gole) ekipy z Vigo, Maxi Gomez. 22-letniego Urugwajczyka wyłączył z gry uraz kolana, którego nabawił się podczas meczu kadry z Japonią. „Nowy Luis Suarez” – jak niekiedy nazywają go media – nie będzie mógł pomóc swojej Celcie przez około miesiąc.
Mimo to, według bukmacherów z forBET faworytem dzisiejszego pojedynku sa gospodarze-kursy: Celta – 1.95, remis – 3.60, Alaves – 4.00.