Zdarzyło się wczoraj #67 – Brzęczek zaskoczył powołaniami
27 sierpnia 2018Redakcja
Wczorajszy dzień zdominowany został przez powołania do reprezentacji Polski ogłoszone przez Jerzego Brzęczka. Nasz selekcjoner podjął kilka odważnych decyzji, za które będziemy mogli go niebawem oceniać. Co po za tym? Dokończenie kolejki w Anglii i w Polsce oraz kolejny udany etap Michała Kwiatkowskiego w Hiszpanii.
Zacznijmy od największego pozytywu, czyli od „Kwiato”. Nasz kolarz zachował koszulkę lidera hiszpańskiej Vuelty. Wczoraj nie walczył co prawda o etapowe zwycięstwo, ale przyjechał w głównej grupie i nadal ma 14 sekund przewagi w klasyfikacji generalnej nad drugim Alejandro Valverde. Polak jest mocny – ciekawe, jak długo będzie w stanie utrzymać prowadzenie w wyścigu. Jeśli jego ekipa Sky nie dopuści do tego, że któryś etap wygra jakiś uciekinier, to wydaje się, że do prawdziwych górskich etapów Kwiatkowski może utrzymać przewodnictwo w „generalce”. A co dalej? Zobaczymy.
Powołania. Jerzy Brzęczek przedstawił listę piłkarzy, z których będzie mógł skorzystać przy okazji dwóch najbliższych spotkań z Włochami i Irlandią.
Oto pełna lista powołanych piłkarzy na mecze z Włochami i Irlandią! ?
Zaskoczenia? Dźwigała i Pietrzak. Brak Grosickiego, a jest Błaszczykowski. Ciekawi jesteśmy jak Piszczka zastąpi Bereszyński, jak zaprezentuje się Krychowiak, który zaczął odbudowywać się w Rosji. Są Glik i Lewandowski czyli dwaj najważniejsi goście w tej drużynie. Po raz pierwszy od 2011 roku nie ma w naszej kadrze żadnego piłkarza z Legii! Jak się przegrywa z amatorami z Luksemburga, to trudno by było inaczej.
Ale wciąż mamy też wrażenie – pisaliśmy już kiedyś o tym – że przecenia się w naszym kraju rolę selekcjonera. On nie ma wpływu na to, w jakiej formie są nasi zawodnicy. O tym decydujący ich poszczególni trenerzy klubowi. Brzęczek odniesie sukces, jeśli Lewandowski, Glik, Krychowiak, Zieliński i inni będą w dobrej dyspozycji. A wpływ na to będzie miał realnie żaden.
W Ekstraklasie mieliśmy dokończenie 6. kolejki. I to jakie! Zagłębie Sosnowiec przegrywało już ze Śląskiem Wrocław 0:2, by wyjść na 3:2, a ostatecznie skończyło się remisem 3:3. Brawo dla obu drużyn za ciekawe widowisko! Zobacz skrót tego meczu tutaj.
W Anglii Manchester United przegrał na własnym stadionie z Tottenhamem aż 0:3!! Mourinho powoli chyba może szukać nowego miejsca pracy.
Na koniec o Agnieszce Radwańskiej, która niespodziewanie/spodziewanie (raczej to drugie) przegrała już w 1. rundzie US Open. Coś złego dzieje się od dawna z Agnieszką. Tym razem jej pogromczynią została Tatjana Maria, która pokonała „Isię” 6:3, 6:3. Dramat.