Przed lekturą prosimy o zapoznanie się z ulotką.
Hej,
skończyła się przygoda polskich drużyn z europejskimi pucharami, toteż skończył się mój kącik, który nazwałem „pocałunkiem śmierci”. Przypomnę, że „pocałunek…” polegał na stawianiu przeciwko polskim drużynom, które występują w europejskich pucharach. Najlepiej na zakłady z podpórką (1x lub x2) lub na zakłady „remis=zwrot”. Wyjątkiem były tylko zdarzenia, w których występowała Legia Warszawa, gdyż sympatyzuję z tą drużyną i nie potrzeba mi dodatkowych emocji w meczach Wojskowych. A szkoda, bo mój budżet byłby okazalszy, gdybym stawiał przeciw Legii.
W każdym razie, na sam koniec Jaga okazała się dla mnie bezlitosna.
Ale za to Lech mnie nie zawiódł.
Finalny rezultat „pocałunku…” w sezonie 2018/19:
Postawione: 1160 zł.
Wygrane: 1377.76 zł.
Zysk: 217.76 zł.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że wynik mógłby być okazalszy, ale nie ma co narzekać.
„… underdogi” dodają gazu, ale spokojnie.
Są za to inne kąciki, w których końca nie widać. W ostatni weekend udało mi się nie stracić ani złotówki na stawianiu przeciw faworytom. Po meczu Miedzi z Koroną zwrócono mi pieniądze,….
… które postawiłem na Arkę.
Pora więc wrócić do stawki początkowej (20 zł.) i postawić na Górnik Zabrze w zakładzie „remis=zwrot”.
Pech chciał, że postawiłem na ten mecz, kiedy kursy na mecz Piasta z Cracovią mnie nie satysfakcjonowały, ale spokojnie, bo i z tym sobie poradzimy. Stawiam również 20 zł. na Cracovię w zakładzie „remis=zwrot”.
Także kursy na mecz Korony z Arką stały się atrakcyjniejsze (mój typ: Arka w zakładzie „remis=zwrot”) tak samo jak na spotkanie Pogoni z Lechią (mój typ: Lechia w zakładzie „remis=zwrot”). Jako, że podałem swoje typy na te mecze to wypadałoby również podać stawki, a one są zależne od rezultatów danych spotkań. Jeszcze raz powtórzę zasadę. Kupon wchodzi – wracamy do stawki początkowej (20 zł.) i stawiamy na następne zdarzenie. Zwrot – stawiamy zwróconą kasę na następne spotkanie. Przegrana – podwajamy stawkę i stawiamy na następny mecz. Ten nieszczęsny kupon, w którym postawiłem na Górnik nie jest od razu stracony. Albo go zostawię tak jak jest, albo dorzucę odpowiednią różnicę, żeby stawka się zgadzała z tym co napisałem wcześniej (wszystko zależy od wyniku poprzedniego spotkania Pogoni z Lechią). Po meczu Górnika na pewno postawię na pojedynek Jagiellonii z Miedzią (typ: Miedź w zakładzie „remis=zwrot”).
Rezultaty „… underdogów” na dziś:
Postawione: 800 zł.
Wygrane: 865,44 zł.
Zysk: 65.44 zł. (jeżeli nie uwzględnimy kuponów, które postawiłem na ten weekend to zysk będzie wynosił 105.44 zł.)
„Angielskie granie”, jak Pogoń Szczecin – na razie bez zwycięstwa.
Jak w tytule, Fulham jeszcze nawet nie zdołał zdobyć choćby punktu w nowym sezonie.
Ale nie tracę wiary.
Jedyne co tracę, to pieniądze, ale spokojnie – przyjdzie czas i na Fulham.
Rezultaty „angielskiego grania” na dziś:
Postawione: 80 zł.
Wygrane: – zł.
Zysk: -80 zł.
Boks najlepszym sposobem, żeby wyłudzić ode mnie pieniądze.
Uparcie stawiam na ten nieszczęsny sport i efekt jest wciąż ten sam. Tym razem założyłem sobie, że Tyson Fury postara się w miarę szybko zakończyć swój pojedynek na czym utopiłem łącznie 55 zł. Król Cyganów miał plan, żeby przeboksować pełen wymiar czasowy…
Falstart CR7.
We wcześniejszym odcinku pochwaliłem się kuponem postawionym na cały sezon. Tyczył on ilości bramek strzelonych przez Cristiano Ronaldo w Serie A i Messiego w La Liga. Postawiłem, że Portugalczyk strzeli w całym sezonie więcej bramek. Mimo wielu sytuacji CR 7 nie strzelił gola, a Messi ustrzelił dwa razy, więc na razie:
Cristiano Ronaldo 0:2 Messi
Przed meczem z Chievo postawiłem dodatkowo 20 zł. na co najmniej dwa gole 33-latka.
I nie zniechęca mnie to! Najprawdopodobniej postawię po raz kolejny na gole Ronaldo. Tyle, że nie teraz, a tuż przed meczem, żeby mieć pewność, iż Portugalczyk wybiegnie na plac gry.
Rezultaty „CR7” na dziś:
Postawione: 70 zł.
Wygrane: – zł.
Zysk: – 70 zł.
„Królewskie Karne” powoli się rozkręcają.
Postawiłem stawkę początkową (4 zł.) na karnego w meczu Realu z Gironą. Aby ewentualna wygrana była bardziej godna, ubarwiłem sobie kupon innymi zdarzeniami.
Teraz podwoję stawkę (8 zł.) i postawię na karnego w meczu Realu z Gironą (nie ma jeszcze zakładu na to zdarzenie). Najprawdopodobniej dodam do tego kuponu jeszcze jedno zdarzenie, ale jeszcze nie zdecydowałem jakie. Jest wielce prawdopodobne, że to będzie jakiś mecz tenisowy, gdyż w poniedziałek rozpoczyna się US Open.
Rezultaty „Królewskich karnych” na dziś:
Postawione: 20 zł.
Wygrane: 47.87 zł.
Zysk: 27.87 zł.
Źle rozpoczęty tydzień.
Zachciało mi się w poniedziałek oglądania meczów. A że nie ma co na sucho ich oglądać, to wypadałoby dodać trochę emocji do tych widowisk. Emocje były, ale na pewno nie pozytywne.
A przedwczoraj jeszcze drastycznie spadające kursy skusiły mnie do postawienia na drużynę KTS’u. Prowadzili 2:0 i nawet przeszli dalej, ale nie po regulaminowym czasie gry…
W ten weekend i nadchodzący tydzień będę najprawdopodobniej obstawiać – oprócz tego co wcześniej wymieniłem – Bayern Monachium z Hoffenheim (najprawdopodobniej na bramki Lewego) i Napoli z AC Milan (kurs na „x2” jest kuszący – 2.25). Poza tym – jak już wspomniałem – rozpoczyna się turniej US Open, więc też będzie grane. Wybaczcie, że nie podam żadnych typów, bo jeszcze trwają kwalifikacje. Aczkolwiek pokusiłem się o postawienie zwycięzców tego turnieju.
Podsumowanie.
Stan wszystkich zakładów na dziś:
Postawione: 2 963,03 zł.
Wygrane: 3 003,03 zł.
Zysk: 40 zł. (oczywiście, uwzględniłem w tym kupony, które zostały nierozliczone. Biorąc pod uwagę tylko te rozliczone, zysk wynosi 210 zł.).
Do zobaczenia za tydzień!