Czasem tak się zdarza, że nie mamy czasu. Obowiązki w pracy lub spotkania rodzinne powodują, że odkładamy na bok oglądanie mundialu w Rosji. Pora przyjść z pomocą potrzebującym i rozpocząć cykl „Akcja mundial!”. Będzie on polegał na subiektywnym wyborze jednej sytuacji z każdego meczu na tegorocznym turnieju w Rosji. Postaram się, żeby każdy wybór zrekompensował Wam stracony czas i spowodował, że podczas rozmów w pracy i szkole będziecie błyszczeć wiedzą nt. Mistrzostw Świata 2018.
Brazylia vs. Kostaryka.
Canarinhos do 90. minuty bezbramkowo remisowali z Kostaryką i zanosiło się na kolejną sensację na mundialu. Neymar nieprawdopodobnie irytował przez cały mecz i akcją meczu powinna być jego próba wymuszenia karnego, ale postanowiłem skupić się na selekcjonerze Brazylii, a konkretnie na jego zachowanie po pierwszej upragnionej bramce.
#CM2018: Le coach du Brésil ?#BRACRC pic.twitter.com/Q5bRRx3IGg
— Insolite-Foot (@InsoliteFoot) June 22, 2018
Czy jeszcze kogoś dziwi dlaczego gwiazdor PSG ciągle kładzie się na boisku? Pamiętajcie, przykład idzie z góry.
Nigeria vs. Islandia.
Islandczycy przekonali się wcześniej, niż my, że Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata to zupełnie inny rozmiar kapelusza. Co prawda zaprezentowali się o wiele lepiej, bo w dwóch meczach urwali punkt (i to z Argentyną) i do końca mają szanse na awans do 1/8 finału. Trzeba jednak przyznać, że po meczu z Albicelestes Nigeryjczycy ufundowali zimny prysznic przybyszom z północy. Ten mecz był popisem Ahmeda Musy, który strzelił dwa gole w tym m.in. taką perełkę.
Wszedł i bez gadania strzelił. Niby proste, ale przecież doskonale wiecie, że nie wszyscy tak potrafią…
Serbia vs. Szwajcaria.
Co to był za mecz! Emocje na boisku, emocje na trybunach, polityczny podtekst, niespodziewane zwroty akcji i piękne bramki. To było widowisko godne tego turnieju. Niestety, mimo obecności VAR, Felix Brych nie odgwizdał czegoś takiego.
Apparently that isn't a foul ? pic.twitter.com/iVROH9CQb6
— Melissa Chappell (@MellyChaps) June 22, 2018
Dani Carvajal w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że VAR wyolbrzymia sytuacje, które dzieją się w polu karnym. Można po części przyznać rację Hiszpanowi, ale w tej sytuacji trudno mówić o wyolbrzymianiu. Ciężko ocenić dlaczego niemiecki sędzia nie zareagował na to przewinienie.
Belgia vs. Tunezja.
Wspominałem o Neymarze i jego próbie wymuszenia rzutu karnego. W meczu Belgii przy stanie 2:1 Romelu Lukaku wyłożył się po czystej interwencji bramkarza.
Lukaku arguing it’s NOT a penalty is amazing… pic.twitter.com/PNfSi2ndrU
— Jay (@RFFH) June 23, 2018
Różnica między napastnikiem Manchesteru United a piłkarzem PSG jest taka, że ten pierwszy nie wygłupiał się tylko podniósł rękę i dał do zrozumienia sędziemu, że upadek był wynikiem straty równowagi, a nie nieczystego zagrania Tunezyjczyka.
Korea Południowa vs. Meksyk.
Meksykanie mimo dwóch zwycięstw wciąż muszą drżeć o awans do końca. W tryumfie nad Koreańczykami pomogła im nierozważna interwencja Janga w polu karnym.
Rzut karny dla Meksyku! #Mundial18 #KORMEX pic.twitter.com/DqjzJd8WeM
— TVP Sport (@sport_tvppl) June 23, 2018
Może 26-latek po tym zdarzeniu nauczy się jak ułożyć odpowiednio ręce przy wślizgu. W każdym razie, nie jestem obrażony na to, że Koreańczyków czeka jeszcze tylko jeden mecz. Jest to jedna z najbardziej irytujących reprezentacji na tym turnieju.
Niemcy vs. Szwecja.
Zdecydowanie najlepszy mecz z tego podsumowania. Szwedzi objęli prowadzenie, sędzia Marciniak nie podyktował karnego dla Skandynawów, Niemcy wyrównali, Niemcy dostali czerwoną kartkę i Toni Kroos w ostatniej akcji meczu strzelił takiego oto gola.
To był fatalny występ w wykonaniu piłkarza Realu Madryt. Nie wychodziło mu praktycznie nic, a jego Niemcy przez dłuższy czas były poza burtą tego turnieju. I nagle w ostatniej sytuacji, w tak słabym dla siebie meczu, Kroos wziął piłkę i strzelił cudowną bramkę. Jest wysoce prawdopodobne, że od tej sytuacji turniej w Rosji może się diametralnie zmienić dla naszych zachodnich sąsiadów. Toni Kroos zrobił to, co robią wielcy koszykarze w NBA, które śledzi na co dzień. Przed końcową syreną wziął piłkę i rzucił za trzy, przechylając szalę zwycięstwa na korzyść jego drużyny. I love this game!
Anglia vs. Panama.
Strzelanina i absolutna dominacja jednej drużyny. Nie chciałbym tutaj wyróżniać jednak Anglików, bo dla nich taki wyczyn z takim przeciwnikiem powinien być rutyną. Chciałbym pokazać za to jak można cieszyć się z małych rzeczy. Przy stanie 6:0 w 78. minucie Panama strzeliła swojego pierwszego gola w Mistrzostwach Świata.
Kibice Panamy cieszą się po golu swojej drużyny (całe nagranie na @COPA90) #ENGPAN #WorldCup pic.twitter.com/dOQWtZ0gnL
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) June 24, 2018
Radość Panamczyków sięgnęła zenitu, więc nie zdziwię jeśli autor gola – Felipe Baloy – po powrocie będzie mógł liczyć na specjalne względy wśród lokalnej społeczności.
Japonia vs. Senegal.
Całkiem dobry mecz, trzymający w napięciu do samego końca. Trudno było mi wybrać coś z tego spotkania, ale finalnie zdecydowałem się wyszczególnić trafienie Moussy Wague.
Dlaczego? Bo jest to czwarta bramka Senegalu na tym turnieju, ale dopiero pierwsza po jakiejkolwiek sytuacji, którą sami sobie wypracowali.
Polska vs. Kolumbia.
Nie chce mi się o tym myśleć, a co dopiero wspominać w moim wesołym cyklu.
Dominik Bożek