Mundial w Rosji nadchodzi nieubłaganie, a przed nami mecz reprezentacji, która przed każdym turniejem była w gronie faworytów. Celowo używamy sformułowania była, bo akurat przed nadchodzącą imprezą nikt w kraju nie wierzy, że tym razem uda się coś ugrać. Mowa o Anglikach – Synowie Albionu jadą w tym roku pozbawieni jakiejkolwiek presji, co z jednej strony może świadczyć, że nie zajdą w Rosji zbyt daleko, a z drugiej, że będą występować na luzie, co powinno przełożyć się osiąganie lepszych rezultatów. Jak zaprezentują się gracze Garetha Southgate’a? Przed nimi sprawdzian z Kostaryką.
Selekcjoner Trzech Lwów niespecjalnie postanowił trzymać kibiców w niepewności i już w połowie maja ogłosił 23 – osobową kadrę na turniej w Rosji. Jak zwykle konkretne decyzje wzbudziły kontrowersje, w ostatecznym zestawieniu zabrakło bowiem Jack Wilshere’a czy Joe Harta, lecz były trener Middlesbrough pokazał, że swoimi decyzjami stawia bardziej na ogranie młodych zawodników w perspektywie dalszego ich rozwoju, aniżeli branie znanych nazwisk, które mogą nie przynieść specjalnego pożytku w przyszłości. Stąd obecność takich graczy, jak: Trent – Alexander Arnlod, Marcus Rashford czy Ruben Loftus – Cheek. Sam Southgate zdecydowanie broni się powstawaniem jakiejkolwiek presji – o wyjeździe kadry na mundial powiedział:
„Presja ciąży na żołnierzach marines, który ruszają na wojnę. My jesteśmy tylko grupą ludzi, która jedzie na MŚ w Rosji” [źr: Daily Mail]
Takie podejście wydaje się jak najbardziej rozsądne – szczególnie, że Anglia znana jest z rozczarowywania na turniejach mundialowych. Wystarczy przypomnieć, że od czasu osiągnięcia czwartego miejsca na mundialu 1990 we Włoszech odpadali najczęściej na etapie 1/8 lub ćwierćfinałów. Szczególnie słabo wszyscy fani mogą wspominać ostatni turniej, gdzie ich ulubieńcy nie zdołali nawet przebrnąć przez fazę grupową. Dzisiaj taki scenariusz mógłby śmiało aspirować do miana kompromitacji – wszak oprócz niezwykle silnych Belgów rywale w grupie to Tunezja oraz Panama. Na Anglików szczególną uwagę powinni zwracać także fani reprezentacji Polski, gdyż przy odpowiednim układzie końcowym grup będziemy mogli trafić na ekipę ze stolicą w Londynie. Na razie jednak bieżącym zmartwieniem Synów Albionu jest Kostaryka.
Good luck to England tonight. Its amazing that 5 of the current squad played in this League. pic.twitter.com/aMZxDODbZi
— SDJSFL (@SDJSFL) June 7, 2018
Drużyna, którą także będziemy oglądać na mundialu w Rosji. Przed nimi naprawdę ciężkie zadanie. Rywalami w grupie będą jeden z faworytów turnieju, a więc Brazylia, a także Serbia oraz Szwajcaria. Wszyscy doskonale pamiętamy, jak ekipa Kostaryki spisywała się podczas ostatniego turnieju – to właśnie ich udziałem stało się sensacyjne opadnięcie Anglików już na etapie fazy grupowej. Drużyna z Ameryki Południowej o wiele lepiej przygotowana była do fizycznych wymogów turnieju i dzięki skutecznie wyprowadzanym kontratakom awansowała do ćwierćfinałów, gdzie jednak musiała uznać wyższość Brazylii. Jednym z najważniejszych zawodników kadry jest bramkarz Realu Madryt, Keylor Navas, który przed meczem z Irlandią Północną został uhonorowany za wygranie Ligi Mistrzów po raz trzeci z rzędu. Oprócz zawodnika Królewskich, warto zwrócić uwagę na Joela Campbella, Bryana Oviedo czy Bryana Ruiza.
¡Listos para escribir una nueva historia! ?
?Estos son los convocados a #LaSele?? para la @fifaworldcup_es #Rusia2018.
¡#VamosTicos! ⚽️ ?? #CRC pic.twitter.com/lYVbOXYavU
— FEDEFUTBOL Costa Rica (@fedefutbolcrc) May 14, 2018
Przy okazji towarzyskiej konfrontacji warto wspomnieć mecz z mistrzostw świata w Brazylii. Wówczas 24 czerwca, obie drużyny zmierzyły się w bezpośrednim starciu, w ramach rozgrywek grupy D. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0 i była to jedyna utrata punktów ekipy Kostaryki, która była absolutną rewelacją fazy grupowej . Kostarykanie w pełni wykorzystali atuty wynikające z aury rozgrywanych meczów i doskonale punktowali wszelkie słabości rywali. Dzisiaj oblicze Trzech Lwów zmieniło zdecydowanie swoje oblicze i wszyscy jesteśmy ciekawi, jak po czterech latach ukształtuje się ta konfrontacja.
Od 21:00 warto śledzić konfrontację, która jest zdecydowanie najciekawszym meczem tego wieczoru. Zawsze ciekawie jest porównać style gry drużyny z Ameryki Południowej oraz Europy, zatem nie pozostaje nam nic innego, jak oglądać kolejny etap przygotowań do mundialu obydwu ekip. Dzisiaj będzie naprawdę interesująco! (kursy forBET Anglia 1,40 remis 4,45 Kostaryka 9,00)