Za nami ostatnia kolejka rundy zasadniczej. Organizatorzy rozgrywek właśnie przepołowili tabelę Ekstraklasy, tworząc tym samym dwie małe tabelki po 8 drużyn w każdej. Każda z tych nienawistnych ósemek zmierza do tawerny Ekstraklasy. Poniżej przedstawię sytuację wyjściową jaką zastaną zespoły w danej części tawerny.
Górna część tawerny
Jeżeli mamy się trzymać porównania jakiego użyłem we wprowadzeniu, to trzeba napisać, że każdy gości lokalu zostawił za sobą smród. Żadna z drużyn nawet nie przypominała czegoś na kształt mistrza. Jagiellonia nie ma uregulowanych rachunków, Lech za sobą w ubikacji zostawił brzydkie zapachy , a Legia zwymiotowała na stół podczas śniadania – żadnego z takich gości nie polecilibyśmy swoim znajomym do przenocowania. Najbardziej przerażające jest to, że któraś z tych drużyn na pewno będzie nas reprezentować w europejskich pucharach (może wszystkie?). Szykuje się równie krótkie lato w Europie, a być może i krótsze, niż te przed rokiem. Oczywiście, w tym całym moim narzekaniu, należy wyróżnić drużyny z Poznania i Warszawy, gdyż jako jedyne od czasów wprowadzenia ESA 37 zawsze po podziale tabeli znajdowały się w „górnej ósemce”.
Dajmy jednak szansę wszystkim tym drużynom, które wymieniłem. Na tę chwilę trudno uwierzyć, że do boju o mistrzostwo i europejskie puchary dołączą inne (Zagłębie Lubin, Wisła Kraków, Górnik Zabrze, czy Korona Kielce). W każdym z tych klubów szefostwo może dojść do wniosku, że europejskie puchary to niepotrzebne koszty na wyjazdy i potencjalne straty wizerunkowe w wyniku blamażu z maltańską drużyną w połowie lipca. Celowo nie wymieniłem Wisły Płock, bo obecnie jej najbliżej do europejskich pucharów spoza pierwszej trójki. Ma najstabilniejszą formę w tym roku kalendarzowym, a czwarte miejsce – przy odpowiednich wynikach w pucharze Polski – może premiować drużynę do gry w eliminacjach Ligi Europy.
Nafciarze i Lech Poznań to najwięksi wygrani wczorajszego dnia. Kolejorz, dzięki zwycięstwu u siebie z Górnikiem Zabrze, zapewnił sobie pierwsze miejsce. Przywilejem tego miejsca jest rozegranie meczów z potencjalnie największymi rywalami do mistrzostwa (Legia, Jagiellonia) przy ulicy Bułgarskiej. Dodatkowo Lechici mają „niewidzialne” pół punktu więcej niż reszta stawki (przy takiej samej liczbie punktów o miejscu w tabeli będzie decydować pozycja na końcu rundy zasadniczej). Poznaniacy wczorajszym wyczynem odpłacili się za przysługę, jaką wyświadczyła im Wisła Płock, wygrywając na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Płocczanie tym samym uzyskali 4 mecze na swoim boisku w rundzie finałowej.
Oto szczegółowy terminarz rundy finałowej w „górnej ósemce”:
31. kolejka
13 kwietnia (piątek): Lech Poznań – Korona Kielce, godz. 20:30
14 kwietnia (sobota): Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze, godz. 18:00
Legia Warszawa – Zagłębie Lubin, godz. 20:30
16 kwietnia (poniedziałek): Wisła Płock – Wisła Kraków, godz. 18:00
32. kolejka
20 kwietnia (piątek): Zagłębie Lubin – Lech Poznań, godz. 20:30
21 kwietnia (sobota): Górnik Zabrze – Wisła Płock, godz. 18:00
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok, godz. 20:30
22 kwietnia (niedziela): Wisła Kraków – Legia Warszawa, godz. 18:00
33. kolejka
27 kwietnia (piątek): Wisła Płock – Zagłębie Lubin, godz. 18:00
Legia Warszawa – Korona Kielce, godz. 20:30
28 kwietnia (sobota): Lech Poznań – Górnik Zabrze, godz. 20:30
29 kwietnia (niedziela): Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków, godz. 18:00
34. kolejka
5 maja (sobota): Wisła Płock – Lech Poznań, godz. 20:30
6 maja (niedziela): Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze, godz. 15:30
Korona Kielce – Wisła Kraków, godz. 15:30
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa, godz. 18:00
35. kolejka
9 maja (środa): Legia Warszawa – Wisła Płock, godz. 18:00
Górnik Zabrze – Korona Kielce, godz. 18:00
Lech Poznań – Jagiellonia Białystok, godz. 20:30
Wisła Kraków- Zagłębie Lubin, godz. 20:30
36. kolejka
13 maja (niedziela): Wisła Kraków – Lech Poznań, godz. 18:00
Legia Warszawa – Górnik Zabrze, godz. 18:00
Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok, godz. 18:00
Wisła Płock – Korona Kielce, godz. 18:00
37. kolejka
20 maja (niedziela): Lech Poznań – Legia Warszawa, godz. 18:00
Górnik Zabrze – Wisła Kraków, godz. 18:00
Jagiellonia Białystok – Wisła Płock, godz. 18:00
Korona Kielce – Zagłębie Lubin, godz. 18:00
Dolna część tawerny
Gdyby było więcej miejsc do spadku nikt by nie płakał za niektórymi drużynami. Bardzo dużo zespołów w rundzie zasadniczej dawało sygnał, że bardziej nadają się do pierwszej ligi, niźli do Ekstraklasy. Jakaś niewidzialna siła sprawia, że fatalnych drużyn jest więcej niż dwie. Dlatego – parafrazując byłego selekcjonera – „walka o zesłanie na zaplecze” będzie nie mniej emocjonująca, niż walka o mistrzowską koronę. Pomiędzy strefą spadkową a Śląskiem Wrocław, który plasuje się na 11. miejscu w tabeli, jest różnica 2.5 punktu. Wystarczy jedna-dwie kolejki, żeby do walki o spadek włączyła się, któraś z drużyn będąca obecnie bliżej górnej granicy z pierwszą ósemką. Wszyscy pamiętamy sytuację sprzed roku, gdzie w pechowych okolicznościach do dolnej ósemki zostało zesłane Podbeskidzie, które następnie spadło z ligi. Wystarczył im punkt więcej po 30 kolejce. Myślę, że to będzie przestroga również dla Cracovii i Arki Gdynia, które mają ponad 10 punktów przewagi nad strefą spadkową. Co prawda, w tym roku nie dzielimy zdobyczy punktowej, ale mimo wszystko dobrze by było zobaczyć jakieś emocje w spotkaniach tych drużyn. O emocje we Wrocławiu, Szczecinie, Gliwicach, Gdańsku i Niecieczy jestem spokojny.
Oto szczegółowy terminarz rundy finałowej w „dolnej ósemce”:
31. kolejka
13 kwietnia (piątek): Arka Gdynia – Lechia Gdańsk, godz. 18:00
14 kwietnia (sobota): Cracovia – Piast Gliwice, godz. 15:30
15 kwietnia (niedziela): Pogoń Szczecin – Termalica Nieciecza, godz. 15:30
Śląsk Wrocław – Sandecja Nowy Sącz, godz. 18:00
32. kolejka
20 kwietnia (piątek): Termalica Nieciecza – Śląsk Wrocław, godz. 18:00
21 kwietnia (sobota): Piast Gliwice – Pogoń Szczecin, godz. 15:30
22 kwietnia (niedziela): Sandecja Nowy Sącz – Arka Gdynia, godz. 15:30
23 kwietnia (poniedziałek): Lechia Gdańsk – Cracovia, godz. 18:00
33. kolejka
28 kwietnia (sobota): Arka Gdynia – Piast Gliwice, godz. 15:30
Pogoń Szczecin – Sandecja Nowy Sącz, godz. 18:00
29 kwietnia (niedziela): Cracovia – Termalica Nieciecza, godz. 15:30
30 kwietnia (poniedziałek): Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk, godz. 18:00
34. kolejka
4 maja (piątek): Cracovia – Śląsk Wrocław, godz. 18:00
Lechia Gdańsk – Termalica Nieciecza, godz. 20:30
5 maja (sobota): Sandecja Nowy Sącz – Piast Gliwice, godz. 15:30
Pogoń Szczecin – Arka Gdynia, godz. 18:00
35. kolejka
8 maja (wtorek): Piast Gliwice – Lechia Gdańsk, godz. 18:00
Termalica Nieciecza – Sandecja Nowy Sącz, godz. 18:00
Arka Gdynia – Cracovia, godz. 20:30
Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin, godz. 20:30
36. kolejka
12 maja (sobota): Termalica Nieciecza – Arka Gdynia, godz. 15:30
Śląsk Wrocław – Piast Gliwice, godz. 15:30
Sandecja Nowy Sącz – Cracovia, godz. 15:30
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk, godz. 15:30
37. kolejka
19 maja (sobota): Arka Gdynia – Śląsk Wrocław, godz. 18:00
Piast Gliwice – Termalica Nieciecza, godz. 18:00
Cracovia – Pogoń Szczecin, godz. 18:00
Lechia Gdańsk – Sandecja Nowy Sącz, godz. 18:00
Dominik Bożek