Koszykówka kobiet jest często traktowana po macoszemu. Pozostaje w zdecydowanie zbyt długim cieniu, rzucanym przez męską odmianę basketu. Owszem, nie każdy lubi sport w wydaniu kobiecym. Fani mają oczywiście do tego prawo. Trzeba jednak przyznać, że sport pań, koszykówki nie wyłączając, jest zwykle bardziej finezyjny. Mniej siłowy, co nie znaczy, że kobiety unikają walki. Wprost przeciwnie – faceci mogliby nierzadko pozazdrościć swoim koleżankom ogromnej woli walki na koszykarskim parkiecie.
Ok. Tyle tytułem wstępu. Teraz konkrety. Przed nami ćwierćfinały w rozgrywkach Energa Basket Lidze Kobiet, które są w tym sezonie wyjątkowo wyrównane. Żadna z ekip, nawet mimo diametralnych różnic w górkach pieniędzy w klubowych sejfach, nie wyrasta ponad poziom. Nie ma mowy o dominacji w stylu dawnego Lotosu Gdynia, czy jeszcze niedawnej – Wisły CanPack Kraków. W obecnym sezonie dużo łatwiej o niespodzianki. Które drużyny awansują zatem do strefy medalowej? Gra się do trzech zwycięstw.
Artego Bydgoszcz (1. miejsce po rundzie zasadniczej) vs. Basket 90 Gdynia (8.)
Bydgoszczanki wydają się murowanym faworytem w starciu z Basketem. Dwukrotne wicemistrzynie Polski zgarnęły już w tym sezonie krajowy puchar. Apetyt na sukces w mieście nad Brdą jest niemal wilczy, skład z przeżywającą kolejną młodość rozgrywającą Julie McBride przygotowany na wielkie rzeczy. Ale po drugiej stronie parkietu są zawodniczki z Gdyni, którymi przewodzi najskuteczniejsza koszykarka ligi, Kahleah Copper. Gdynianki są w stanie napędzić strachu zespołowi Artego. Mimo chwilowo wielkich oczu, drużyna Tomasza Herkta powinna spokojnie awansować do półfinału
Nasz typ: 3-0 dla Artego
Wisła CanPack Kraków (2.) vs. InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. (7.)
Wiślaczki, o czym była mowa wyżej, nie przypominają już zespołu, który przez lata nie miał absolutnie żadnej konkurencji na polskich parkietach. Dość powiedzieć, że rok temu dominację krakowianek przerwała Ślęza Wrocław. Wisła i w tym sezonie nie ustrzegła się porażek z niezbyt mocnymi ekipami z Siedlec, czy Sosnowca, co jeszcze kilka lat temu byłoby nie do pomyślenia. Ich rywalkami będzie nieobliczalny, ambitny zespół-dziecko trenera Dariusza Maciejewskiego, który potrafił w bieżących rozgrywkach pokonać na wyjeździe faworyzowane CCC Polkowice.
We wtorek i środę liczymy na Wasze wsparcie! Do zobaczenia przy #R22! ?⚪️? pic.twitter.com/Fjf7BC4IwH
— Wisła CANPACK Kraków (@wislabasket) March 28, 2018
Nasz typ: 3-0 dla Wisły
CCC Polkowice (3.) vs. Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin (6.)
Skoro o Polkowicach mowa – w ćwierćfinale zawodniczki szkoleniowca Marosa Kovacika czeka dość trudne zadanie wyeliminowania niewygodnego zespołu z Lublina. Nikt w CCC nie wyobraża sobie porażki. Jest tam piekielnie silny szeroki skład z bodaj najlepszą koszykarką ligi Temitope Fagbenle (na zdjęciu poniżej) oraz spore aspiracje poparte równie wielkimi pieniędzmi. Kasa jednak sama nie gra, o czym Polkowice zdążyły się już w tym sezonie przekonać. W lutym doszło tam do rewolucji, a posady trenera nie utrzymał Georg Dikeoulakos po kiepskich występach w EBLK oraz Eurolidze. I choć CCC zdążyło już nieco okrzepnąć, to twardo grające lublinianki z pewnością tanio skóry nie sprzedadzą. Pszczółka w tym sezonie ma na rozkładzie już m.in. Wisłę, Ślęzę, czy Energę.
Nasz typ: 3-1 dla CCC
Energa Toruń (4.) vs. Ślęza Wrocław (5.)
Los, a także wyniki ostatniej kolejki EBLK sprawił, że torunianki podejmą w ćwierćfinale ligi zespół aktualnych mistrzyń kraju. Ślęza jakby zachłysnęła się ubiegłorocznym sukcesem i w styczniu br. przeżywała sporego rozmiaru kryzys. Na dokładkę pod koniec pierwszego miesiąca w roku ze składu wrocławianek wypadła (kontuzja kostki) liderka Marrisa Kastanek. Amerykanka być może nie wystąpi już w tym sezonie. Z problemami zmaga się także zespół Energi, w którym na bóle w kolanach narzeka Alexis Hornbuckle. Mimo jej braku w trzech ostatnich spotkaniach, torunianki wygrały już 10 meczów z rzędu. I w ćwierćfinale są faworytkami pojedynku ze Ślęzą.
10 zwycięstwo z rzędu – mamy przewagę parkietu w ćwierćfinale Energa Basket Liga Kobiet.Czekamy na rywala ?
Opublikowany przez Energa Toruń 28 marca 2018
Nasz typ: 3-1 dla Energi
Pierwsze mecze ćwierćfinałowe EBLK odbędą się 3 i 4 kwietnia. Emocji w nich z pewnością nie zabraknie!